Najbardziej znanym Urugwajczykiem w europejskiej piłce jest Diego Forlan z Atletico Madryt, ale nawet on uważa, że Suarez już wkrótce go prześcignie. Obaj tworzą zabójczo niebezpieczny atak reprezentacji Urugwaju. Atak, który chce dzisiaj zmieść Francję.
W ubiegłym sezonie Suarez strzelił dla Ajaksu Amsterdam 49 goli w 48 meczach co jest najlepszym wynikiem na świecie (Messi dla Barcelony 49 meczów - 43 bramki).
Niespełna 23-latek to jedna z najlepszych inwestycji w historii Ajaksu.
W 2007 roku klub kupił go za 7,5 mln euro z Groningen. Teraz cena wzrosła co najmniej trzykrotnie, a po mundialu, jeśli Luis potwierdzi ogromne możliwości, powinna przekroczyć 30 mln.
Największe europejskie kluby, na czele z Atletico Madryt, Chelsea i Barceloną, od dawna namawiają go do przeprowadzki, ale Suarez pozostaje wierny Ajaxowi, z którym przedłużył niedawno kontrakt do 2013 roku.
Pochodzi z malutkiej miejscowości Salto (po hiszpańsku "skok"), położonej tuż przy granicy z Argentyną. Nie przez geografię jednak, a umiejętności, tamtejsi kibice nazywają go "urugwajskim Messim". Dziś o jego talencie może się przekonać Francja.
- Suareza ani na moment nie można spuszczać z oka, zresztą Forlana też nie. Ten duet w ubiegłym sezonie strzelił razem 77 goli w klubach i jest w stanie wstrząsnąć każdą obroną, zaczynając od naszej - pisze z trwogą francuska prasa. A sam Suarez tylko się uśmiecha.
- Jedni w Europie mówią, że Urugwaj jest mocny, inni, że to słabszy zespół. Moim zdaniem im ciszej o nas, tym lepiej. Głośno ma być dopiero po naszych udanych występach - mówi napastnik Ajaksu.
Czy już dziś Luis narobi hałasu?
Nie przegap!
Mecz Urugwaj - Francja
Dziś, 20.30 TVP 1