Mundial RPA 2010, mecz Portugalia - Brazylia. Woleli leżeć niż strzelać

2010-06-26 2:45

Zawodnicy obu drużyn zapewniali, że tego meczu nie odpuszczą. Mieli walczyć o prestiż, wyrównywać stare rachunki. Tymczasem Brazylijczycy i Portugalczycy stworzyli najnudniejsze widowisko tego mundialu!

- Ten mecz to dla nas sprawa narodowa - przekonywał selekcjoner Portugalii Carlos Queiroz (57 l.). - Koniecznie chcemy się zrewanżować za bolesną porażkę 2:6 z ostatniego meczu towarzyskiego - wtórował trenerowi Pepe (27 l.). Groźne pohukiwania dobiegały też z obozu Brazylijczyków, którzy mimo pewnego awansu zapowiadali walkę na całego. - Gramy o zwycięstwo! - obiecywał selekcjoner canarinhos Carlos Dunga (47 l.).

Brzmiało to wszystko zachęcająco, ale sam mecz mógł zniechęcić najwytrwalszych nawet kibiców. Ciekawych akcji oglądaliśmy bardzo mało, groźnych strzałów jeszcze mniej. Nie pomogły roszady w składach. W wyjściowych jedenastkach pojawiło się kilku piłkarzy, którzy poprzednie mecze rozpoczynali na ławkach. Teoretycznie powinni wychodzić ze skóry, by pokazać się z dobrej strony trenerom, ale żaden z zawodników nie wykorzystał otrzymanej szansy.

Oba zespoły ewidentnie grały na remis, który promował jednych i drugich do 1/8 finału. Piłkarze nie robili sobie krzywdy, najwyraźniej jeszcze przed meczem znaleźli wspólny język. Zapewne portugalski...

Portugalia - Brazylia 0:0

Sędziował: Benito Archundia (Meksyk), widzów: 62 712
Portugalia: Eduardo 4 - R. Costa 2, Alves 3, Carvalho 3, Duda Ż 2 (54. Simao 2) - Meireles 3 (84. Veloso), Tiago Ż 2, Pepe Ż 2 (64. Mendes) - Ronaldo 3, Danny 1, Coentrao Ż 2
Brazylia: Cesar 3 - Maicon 3, Lucio 3, Juan Ż 3, Bastos 2 - D. Alves 2, Melo Ż 2 (44. Josue 2), G. Silva 3 - Baptista 2 (82. Ramires), L. Fabiano Ż 2 (85. Grafite), Nilmar 3
GRUPA G

Najnowsze