Trójkolorowi są wyżsi od najniższych w MŚ Chilijczyków (średnia: 175 cm) i ciężsi niż najlżejsi Japończycy (średnia: 71 kg), ale to jedna z drobniejszych drużyn w MŚ. Statystyki zaniża im filigranowy Mathieu Valbuena (167 cm/58 kg).
Jak wyliczają jednak francuskie media, dynamiczny pomocnik miał największy wpływ na sukcesy reprezentacji, od kiedy selekcjonerem został Didier Deschamps. Nawet jeżeli nie strzelał goli i nie zaliczał asyst, to niezwykle często był motorem napędowym kluczowych akcji.
Przeczytaj: Mundial 2014. Argentyńska dziennikarka zginęła w wypadku
Valbuena zagrał w 25 z 26 meczów prowadzonej przez Deschampsa kadry. Nie wystąpił tylko w kończącym fazę grupową spotkaniu z Ekwadorem, a nieporadni w ataku trójkolorowi zremisowali 0:0.
Valbuena wygląda jak dzieciak przy najwyższym w niemieckiej drużynie Perze Mertesackerze (199 cm), któremu niewiele ustępują Manuel Neuer (193 cm) oraz Jerome Boateng i Mats Hummels (po 192 cm). O Mertesackerze zrobiło się ostatnio głośno z innego powodu. Przeprowadzony tuż po meczu z Algierią telewizyjny wywiad z rosłym piłkarzem jest hitem Internetu, przez Google szukało go już ok. 600 tys. osób.
- Czego ode mnie chcesz?! - wybuchnął przed kamerą Per Mertesacker, gdy reporter telewizji ZDF skrytykował styl gry Niemców. - Chcesz, żebyśmy awansowali, czy może wolałbyś, żebyśmy zagrali pięknie i odpadli?! Nie rozumiem zupełnie tych twoich pytań!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail