Neymar wydawał się zaskoczony zainteresowaniem dziennikarzy dotyczącym jego sytuacji w PSG. Brazylijczyk szybko zaprzeczył plotkom. Stwierdził, że zmiana klubu zawsze jest problemem. - Przejście do nowej pracy zawsze wiąże się z trudnościami, potrzeba chwili, ale szybka adaptacja zależy także od ludzi w klubie. Właśnie coś takiego mnie spotkało, szybko się odnalazłem - stwierdził, dodając, że nigdy nie był skonfliktowany z trenerem czy kolegami z szatni. - Nie mam żadnych problemów z Cavanim ani z trenerem. Wprost przeciwnie, przyszedłem do PSG za jego wsparciem.
Gwiazdor Ligue 1 nie wytrzymał dopiero w momencie, gdy w obronę wziął go Tite, selekcjoner brazylijskiej reprezentacji. Płomienna przemowa trenera wyraźnie poruszyła byłego napastnika Barcelony. Pojawiły się łzy, wreszcie sam piłkarz przeprosił i wyszedł.
Nagranie z konferencji i tłumaczenie:
- Ludzie od zawsze mówili, że miałem problemy z Neymarem. Mamy tego dość. Mogę powiedzieć, że on ma osobowość i charakter. Nie jesteśmy idealni, jesteśmy ludźmi. Czasami reagujemy w niewłaściwy sposób. Też taki byłem w trakcie kariery. Ale trzeba być ostrożnym, kiedy mówimy o charakterach i naturze innych osób. Ja mogę mówić tylko o charakterze, naturze i wielkim sercu Neymara.
Przemowa na miarę tytułu mistrza świata. Już za kilka miesięcy. W Rosji. Z Neymarem w roli gwiazdy turnieju. Z piłkarskim-geniuszem, który od dzisiaj za swoim selekcjonerem pójdzie w ogień.