Nie żyje Nina Paszkiewicz. Kolejna ofiara wojny w Ukrainie ze świata sportu
Niezwykle przykre informacje napłynęły z Ukrainy. W walce przeciwko rosyjskim najeźdźcom zginęła 47-letnia sztangistka Nina Paszkiewicz. Kobieta ta z dużymi sukcesami startowała w krajowych zawodach i mimo że od momentu rozpoczęcia się inwazji wojsk rosyjskich broniła kraju, to potrafiła łączyć to ze swoją pasją, jaką był sport. Jeszcze w kwietniu tego roku zdobyła tytuł mistrzyni Ukrainy w podnoszeniu ciężarów. Paszkiewicz nie tylko sama startowała – i robiła to z sukcesami, ponieważ zdobyła ponad setkę nagród – ale też trenowała innych zawodników, którzy zostawali mistrzami Ukrainy czy nawet Europy.
Niestety, Nina Paszkiewicz to kolejna ofiara krwawej wojny wywołanej przez Rosję. W walkach z armią najeźdźców zginęło już wielu ukraińskich sportowców, część zmarła daleko od frontu od pocisków i rakiet, którymi Rosjanie codziennie bombardują ukraińskie miasta. Sport w Ukrainie cierpi także w inny sposób, bo nawet jeśli zawodnicy i zawodniczki nie walczą, to mają zdecydowanie bardziej utrudnioną możliwość trenowania. Co gorsza, niewiele wskazuje na to, aby Rosjanie mieli wycofać się z wojny w Ukrainie, więc można zakładać, że takich ofiar jak Nina Paszkiewicz będzie tylko przybywać.