Niech żyje król Novak

2008-01-27 23:48

Chłopięcy wdzięk, szelmowski uśmiech i ogromne poczucie humoru. Novak Djoković (20 l.), który w imponującym stylu wygrał Australian Open (w całym turnieju przegrał tylko jednego seta!), to nie tylko wspaniały tenisista, ale również fajny facet.

W finale Djoković pokonał francuską sensację Jo-Wilfrieda Tsongę (23 l.). Wygrał 4:6, 6:4, 6:3, 7:6.

Sympatyczny "Djoker" to ulubieniec kibiców. Jeszcze przed turniejem w Internecie prawdziwą furorę zrobiło nagranie wideo, na którym w komiczny sposób parodiował Szarapową, Federera, Nadala i inne tenisowe gwiazdy. Jednak wczoraj 15 tysięcy fanów w Melbourne dopingowała Tsongę.

- Wiem, że chcieliście, żeby to on był górą. Ale nie obrażam się, cały czas was kocham ludziska! - żartował Djoković, odbierając trofeum.

Najnowsze