Michał Listkiewicz

i

Autor: ANDRZEJ LANGE / SE Michał Listkiewicz

Organizacje sportowe kontra OBRZYDLIWIE BOGACI szejkowie? Bez szans!

2020-07-21 12:29

Często-gęsto w drużynie piłkarskiej grają zawodnicy wypożyczeni z innego klubu. Chwilowy pracodawca płaci im pensję, a wypożyczający piecze dwie pieczenie przy jednym ogniu. Schodzi z kosztów i pracownik nie wychodzi z wprawy. Piłkarskie wypożyczenia przypominają polski rynek polityczny po wyborach prezydenckich.

Rafał Trzaskowski uzyskał świetny wynik, ale w dużym stopniu wysiłkiem wyborców wypożyczonych z innych formacji. Czy wyznawcy Hołowni, Konfederatów, Lewicy i ludowców wyprują teraz z siebie żyły za dalsze wyniki koalicji obywatelską zwanej? Politologom radzę, by prześledzili kariery piłkarzy na wypożyczeniach. Oni raczej nie włożą nogi, gdy na boisku iskry lecą.

Cieszy, że zamiast wylegiwać się na plaży coraz więcej rodaków spędza tam czas aktywnie. W najbliższy piątek i sobotę warto wybrać się na nadwiślańska plażę w Płocku, gdzie odbędą się mistrzostwa Polski w teqballu. Oprócz podziwiania mistrzów będzie można samemu spróbować gry w piłkę i siatkówkę na zakrzywionym stole.

Super Sport 20 VII

Chyba nikt w UEFA nie spodziewał się, że Trybunał Arbitrażowy wyrzuci do kosza wyrok skazujący na pucharową banicję Manchester City. Organizacje sportowe nie mają szans w sporach z obrzydliwie bogatymi szejkami. Łatwo ukarać Legię za race, trudniej dać po łapach tym, od których brało się kasę za sponsorowanie, zatrudniało rodzinę w naftowych firmach lub latało luksusowymi jetami na „służbowe” wyjazdy. Zła karma wróciła. CAS czyli uniewinniający bogaczy Trybunał w Lozannie można rozszyfrować jako Cyniczną Akcję Samozniszczenia sportu.

Michał Listkiewicz

Najnowsze