Przerażające wyznanie wielkiej gwiazdy
Gabriel Batistuta przez wiele lat był najlepszym strzelcem reprezentacji Argentyny, natomiast w piłce klubowej reprezentował kilka włoskich zespołów – głównie Fiorentinę, ale także AS Roma oraz Inter Mediolan. Mimo że w barwach narodowych spisywał się świetnie, to nigdy nie dane mu było sięgnąć choćby po medal mistrzostw świata, o czym bardzo marzył. Okazuje się że Batistuta po swojej bogatej karierze, którą zakończył w 2005 roku w katarskim Al-Arabi SC, miał ogromne problemy ze zdrowiem, które doprowadziły go na skraj obłędu.
Legendarny piłkarz był zdesperowany
Gabriel Batistuta przed wyjazdem do Europy grał w seniorskich drużynach Newell's Old Boys, River Plate i Boca Juniors, w każdym spędzając tylko jeden sezon. Zdecydowanie na dłużej, bo na 9 lat zagrzał miejsca we Fiorentinie, później natomiast spędził trzy lata w AS Roma, z półrocznym wypożyczeniem w Interze Mediolan. To grając w stolicy Włoch sięgnął po mistrzostwo tego kraju. W 2003 roku trafił do katarskiego Al-Arabi SC, gdzie po dwóch latach zakończył karierę. Niestety, nie była to spokojna emerytura ze względu na poważne problemy z nogami, które doprowadziły do tego, że sam piłkarz chciał je amputować. – Poszedłem do doktora Avanziego i poprosiłem o amputację nóg – przyznał wprost Batistuta.
Niespodziewanie Argentyńczyk wpadł na taki pomysł patrząc jak radzi sobie... Oscar Pistorius. – Widziałem Oscara Pistoriusa i pomyślałem, że to może być rozwiązaniem moich problemów. Doktor się nie zgodził, powiedział że oszalałem, zoperował prawą nogę, ale sytuacja się nie polepszyła. Następnie operacyjnie wprowadzono mi śruby, nie miałem ścięgien i chrząstek, a ważąc osiemdziesiąt sześć kilogramów umierałem z bólu – opowiada były piłkarz, którego słowa cytuje portal WP Sportowe Fakty. Ostatecznie jednak sytuacja znacznie poprawiła się po rehabilitacji i obecnie Batistuta może nawet rekreacyjnie grać w piłkę, polo czy też latać samolotem, na który ma licencję.