Bramkarz nieprzytomny, kolega zaczął się modlić
Drużyna prowadzona przez znanego w Polsce Kostę Runjaica podejmowała Milan. Mecz układał się po myśli gości, którzy do przerwy prowadzili 2:0. W 53. min doszło do niezwykle groźnego zdarzenia. Maignan interweniował poza polem karnym, udało mu się tracić piłkę, tyle, że wpadł z dużą siłą na kolegę z zespołu, Alexa Jimeneza. Reprezentacyjny bramkarz Francji padł nieprzytomny na murawę. Sytuacja wyglądała tak koszmarnie, że jeden z rezerwowych Milanu Tommy Abraham ukląkł na murawie i zaczął się modlić.
Niespełna 30-letni Maignan został zniesiony na noszach z boiska, a w bramce zastąpił go Marco Sportiello. Francuskiego golkipera natychmiast przewieziono do szpitala. Spędził tam noc, pozostając na obserwacji. Okazało się, że doznał urazu głowy, ale na szczęście niezbyt poważnego. Dzisiaj rano został wypisany ze szpitala, i według najnowszych informacji powrócił już do Mediolanu. Drugi uczestnik incydentu we wczorajszym meczu, Alex Jimenez przebywał na boisku do 73. minuty, a wówczas został zmieniony przez Riccardo Sotila. Mecz zakończył się zwycięstwem Milanu 4:0. Drużyna prowadzona przez Sergio Conceicao zajmuje 9 pozycję w tabeli, a Udinese jest na 11. miejscu.