Od czerwca ubiegłego roku Milik nie wrócił do pełnej sprawności. Wciąż zmaga się z kontuzją kolana, której nabawił się podczas towarzyskiego meczu reprezentacji Polski z Ukrainą. Uraz wykluczył go z udziału w Euro 2024, a proces leczenia okazał się znacznie bardziej skomplikowany, niż początkowo przewidywano.
Choć już wydawało się, że polski napastnik odzyskał formę, wrócił nawet do treningów, to niestety los ponownie się odwrócił. Milik doznał kolejnej kontuzji, która definitywnie wyklucza jego udział w bieżących rozgrywkach. W efekcie najprawdopodobniej nie założy już koszulki Juventusu.
ZOBACZ: Londyńska policja zaostrza środki bezpieczeństwa przed rewanżem Chelsea – Legia
Milik dogadał się z Juventusem
Włoskie media od miesięcy spekulowały na temat przyszłości kadrowicza. Juventus, który tracił wiarę w możliwość wykorzystania napastnika w kolejnych rozgrywkach, zdecydował się rozstać z nim jeszcze przed końcem obowiązującej umowy. Celem klubu na letnie okno transferowe jest przebudowa formacji ofensywnej, a odejście Milika ma zwolnić jedno z miejsc w składzie. Jak informuje Sportmediaset, rozmowy pomiędzy zawodnikiem a klubem zakończyły się osiągnięciem porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu. To będzie oznaczać koniec przygody Arkadiusza Milika z klubem z Turynu.
ZOBACZ: Jesus Imaz chce zaskoczyć Betis. Lider Jagiellonii tak określił siebie
Mimo trwających problemów zdrowotnych, rozwiązanie umowy może otworzyć przed Milikiem nowe możliwości. Choć kontuzje obniżają jego notowania na rynku, wolny transfer może okazać się atrakcyjną opcją dla klubów szukających doświadczonego napastnika bez konieczności płacenia kwoty odstępnego.