Wybory w PZPN. Cezary Kulesza wciąż prezesem
Zjazd zaczął się od przemówienia Cezarego Kuleszy, który powitał wszystkich, potem był czas na wspomnienie zmarłych w ciągu ostatniego roku ludzi polskiego sportu. Krótko po powitaniu na sali obrad pojawił się dość niespodziewany gość: Andrzej Gołota.
Nie on jednak głosował, a baronowie, delegaci i przedstawiciele klubów. Do pewnego momentu wszystko przebiegało bez zakłóceń. Nie brakowało pięknych słów pod adresem Kuleszy, wielkim sukcesem zakończyło się też głosowanie na prezesa PZPN. Kulesza uzyskał 98 głosów za, zaledwie 7 delegatów było przeciw.
Wybory w PZPN: Transmisja na żywo. Cezary Kulesza ogłosi nowego selekcjonera?
- Chciałbym podziękować jeszcze raz delegatom za uznanie, bo wiem, że to środowisko piłkarskie mnie wybierało i jeszcze raz serdecznie dziękuję im. Co mogę powiedzieć? Mogę powiedzieć to, że ci, którzy na mnie też nie głosowali, ja też ich doceniam i będę nad tym pracował, żeby po prostu wzbudzić ich zaufanie. Mam cztery lata na to, żeby po prostu popracować nad tym – powiedział Kulesza.
Kłopoty pojawiły się chwilę później, przy głosowaniu na wiceprezesów. Kulesza delegował na swoich najbliższych współpracowników Henryka Kulę, Macieja Mateńkę i Mieczysława Golbę. W pierwszej turze głosowania jego ekipa nie uzyskała poparcia. Kulesza był już lekko poirytowany, nie wszystko szło po jego myśli.
- To jest trudna chwila ci panowie pracowali ze mną cztery lata. Oceniam ich pracę pozytywnie. Wiem, że mają swój wkład w PZPN. Proszę o ponowne głosowanie – powiedział Kulesza, ale nic to nie dało. Kula, Mateńko i Golba znów nie uzyskali odpowiedniej liczby głosów.
Bunt na wyborach w PZPN? Świta Cezarego Kuleszy przepadła
Zarządzono kwadrans przerwy, która finalnie potrwała trzy razy dłużej. Na mównicę znów wyszedł Kulesza, który zaproponował nowych kandydatów na wiceprezesów: Adama Kaźmierczaka (na wiceprezesa do spraw organizacyjno – finansowych), Sławomira Kopczewskiego (na wiceprezesa do spraw szkoleniowych) i Dariusza Mioduskiego (na wiceprezesa do spraw zagranicznych).
Ta trójka poparcie uzyskała, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że Cezary Kulesza mógł być niepocieszony. Głosowanie nad wiceprezesami to poważny prztyczek w nos prezesa, wymierzony przed ludzi polskiej piłki.
Cezary Kulesza podał termin wyboru selekcjonera. Wskazał piekielnie ważny powód
