Z nim Dinamo Zagrzeb miało być wielkie
Cannavaro w gigancie chorwackiego dostał angaż pod koniec ubiegłego roku. Miał poprowadzić Dinamo Zagrzeb do kolejnego mistrzostwa. Był wtedy pełen pasji i wiele sobie obiecywał.
- Priorytetem są dla mnie wyniki i sukcesy mistrza Chorwacji - mówił Fabio Cannavaro przed kilkoma miesiącami w rozmowie z Super Expressem. - Chcemy wrócić na pierwsze miejsce w tabeli ligi chorwackiej. Wiemy, że zadanie nie będzie łatwe. Jestem także zadowolony z kadry, którą posiadam. Jest w niej wielu utalentowanych, ale również doświadczonych zawodników. Wiem na co ich stać. Dlatego jestem dobrej myśli.
Ruben Vinagre obniżył poziom? Bogusław Leśnodorski o gwieździe Legii
Cannavaro miał sięgnąć po mistrzostwo Chorwacji
Jednak misja w Chorwacji zakończyła się niepodzeniem. Włoch nie poradził sobie w Dinamie. Za jego kadencji drużyna rozegrała 14 meczów. Niestety, zanotował pięć porażek, z czego trzy były w chorwackiej ekstraklasie. Bolesne dla Włocha było szczególnie to, że jego zespół został wyeliminowany z Pucharu Chorwacji, a w lidze plasuje się dopiero na trzeciej pozycji. Do lidera Rijeki traci osiem punktów, a do wicelidera Hajduka Split siedem punktów. Klub w oficjalnym komunikacie podziękował Cannavaro za wkład i zaangażowanie, życząc mu powodzenia w dalszej karierze. Włoch to już trzeci trener Dinama, który stracił posadę w tym sezonie.
Górnik coraz bliżej nowego właściciela? Podolski skomentował proces prywatyzacji klubu
Cannavaro chciał być selekcjonerem reprezentatcji Polski
Cannavaro zapisał piękną kartę w historii futbolu. Z reprezentacją Włoch sięgnął po mistrzostwo świata w 2006 roku. Został laureatem plebiscytu Złota Piłka. O ile, jako piłkarz miał sukcesy, to w roli szkoleniowca na razie mu nie idzie. Pracował w Chinach, w Arabii Saudyjskiej, czy we włoskich Benevento i Udinese. Przed trzema laty przyjechał do Warszawy. Był kandydatem do objęcia reprezentacji Polski, z którą rozstał się Paulo Sousa. W tamtym momencie jednak wybór padł na Czesława Michniewicza.
Sławomir Abramowicz przed hitem z Betisem. Bramkarz Jagiellonii na to się nastawia
Jednak misja w Chorwacji zakończyła się niepodzeniem. Włoch nie poradził sobie w Dinamie. Za jego kadencji drużyna rozegrała 14 meczów. Niestety, zanotował pięć porażek, z czego trzy były w chorwackiej ekstraklasie.