Trener Jagiellonii miał poczucie niesprawiedliwości
W pierwszym spotkaniu Jagiellonia przegrała 0:2 z Betisem. Do rewanżu przystąpiła mocno zdeterminowana. Nie udało się, ale postawa w tym spotkaniu jest godna pochwały. Bramkę dla mistrza Polski zdobył Darko Curlinov.
- Gdy straciliśmy bramkę, miałem poczucie takiej dużej niesprawiedliwości - powiedział Adrian Siemieniec, cytowany przez PAP. - Uważałem, że nie zasługujemy, żeby go przegrać. Przede wszystkim tym, ile wkładamy w ten mecz poświęcenia i zaangażowania. Cieszę się, że potrafiliśmy zremisować.
Legia i Jagiellonia zarobiły fortunę w Lidze Konferencji! Dziesiątki milionów!
Adrian Siemieniec: Z tego jestem najbardziej dumny
Szkoleniowiec był dumny z występu podopiecznych. Nie tylko w rywalizacji z hiszpańskim klubem, ale także
- Trudny dwumecz z Betisem, który poniekąd spiął klamrą postęp tej drużyn - ocenił trener Siemieniec, cytowany przez PAP. - I z tego jestem najbardziej dumny i za to im dziękuję, to była duża przyjemność w tej podróży z nimi uczestniczyć. I duży zaszczyt i duma być trenerem tej drużyny.
Znakomita wiadomość dla Jagiellonii po meczu Ligi Konferencji. Odpadli, a mają powody do świętowania
Jagiellonia ma jeszcze coś do zrobienia w lidze
Teraz Jagiellonii pozostała walka o obronę mistrzostwa Polski. Klub z Podlasia zajmuje w lidze trzecie miejsce i cały czas liczy się w rywalizacji o tytuł. Do prowadzącego Rakowa białostocki zespół traci cztery punkty i jeden do Lecha. Jagiellonia w przedostatniej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Rakowem.
- Mamy coś jeszcze do zrobienia i musimy teraz nastawić nasze głowy na to, żeby z tych sześciu meczów wycisnąć maksa, bo jeszcze możemy w lidze namieszać.
- Mamy coś jeszcze do zrobienia. Musimy teraz nastawić nasze głowy na to, żeby z tych sześciu meczów wycisnąć maksa. Jeszcze możemy w lidze namieszać - powiedział trener Adrian Siemieniec.
Polecany artykuł: