- Mariusz to bardzo oryginalna postać, wniósł do polskiego MMA dużo entuzjazmu i bez wątpienia spopularyzował dyscyplinę - nie ukrywa organizator gal KSW Martin Lewandowski w rozmowie z portalem sport.pl.
Przeczytaj koniecznie: Władimir Kliczko rozstał się z piękną aktorką - GALERIA
Lewandowski podkreśla jednocześnie, że to układ korzystny dla obu stron. - Mariusz jest bardzo mocno związany z KSW i to dzięki nam mógł pokazać, że poza przenoszeniem ciężkich rzeczy, ma jaja ze stali i potrafi też ostro walczyć. Dajemy mu możliwość pokazania się na galach znanych w całym świecie i to w zupełnie innej i popularniejszej dyscyplinie niż zawody strongmanów - podkreśla.
- Pod naszymi skrzydłami ma możliwość zmierzenia się z zawodnikami ze światowej czołówki MMA. Dzięki startom w KSW Mariusz zyskał nową tożsamość - nie ma wątpliwości Lewandowski.