Platini straszy Listka

2008-01-30 21:22

Sytuacja jest poważna - Polska i Ukraina muszą się zabrać do pracy, jeśli chcą zdążyć z organizacją EURO 2012.

Prezydentowi UEFA Michelowi Platiniemu (53 l.) wyraźnie nie podoba się obecny zastój. Francuz nie stwierdził wprost, że możemy stracić organizację mistrzostw Europy, ale głośno domaga się przyspieszenia prac i ostrzega przed konsekwencjami.

O wiarygodność projektu

- Mam wrażenie, że kluczowe będzie najbliższe cztery, sześć miesięcy - ocenił wczoraj Platini na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA w Zagrzebiu. - Inaczej nie uda się uniknąć krytycznego opóźnienia i ochronić wiarygodności projektu.

Na razie UEFA przyjmuje do wiadomości, że kłopoty organizatorów wynikają z braku ustabilizowanej sytuacji politycznej w Polsce i Ukrainie, ale jak długo będzie jeszcze przymykać oko? W obu państwach po otrzymaniu organizacji ME w kwietniu 2007 r. odbyły się wybory parlamentarne.

Prezes nas broni

Zarzuty szefa UEFA próbował odpierać prezes PZPN Michał Listkiewicz (55 l.). Nie zaprzeczył jednak, że problemy związane z EURO 2012 są realne.

- To prawda, że z pewnymi projektami jesteśmy w tyle - przyznał "Listek". - Wszystko przez zawirowania na polskiej scenie politycznej. Ale jesteśmy pewni, że wszystko wróci na właściwe tory i niebawem będziemy znowu w zgodzie z harmonogramem.

Władze UEFA zapewniły, że zależy im na powodzeniu przedsięwzięcia i zapewnią organizatorom wszelką pomoc.

- Nie potrzebujemy już tworzenia kolejnych komitetów, teraz trzeba działać - mówił sekretarz generalny UEFA David Taylor.

Najnowsze