Mieszka w Polsce od 30 lat, ma od dawna nasze obywatelstwo, ale jest Rosjaninem i nie będzie mu łatwo kibicować w dzisiejszym starciu Polska - Rosja. Trener Justyny Kowalczyk Aleksander Wierietielny (65 l.) jest w tej chwili z podopieczną na zgrupowaniu we włoskim Livigno, ale zamierza obejrzeć mecz w TV.
- Przyznam, że Rosjanie zaimponowali, bo do tej pory wydawało mi się, że grają głównie do tyłu. Tymczasem w EURO są ofensywnie nastawieni - mówi "SE" Wierietielny, którego wielu polskich kibiców niesłusznie uważa za Białorusina. - Nigdy nie byłem Białorusinem, zawsze Rosjaninem - śmieje się szkoleniowiec.
- Kiedyś mnie tak opisał komentator telewizyjny i jakoś tak się utrwaliło - wyjaśnia. - A co do meczu, mam nadzieję, że wygra lepszy. Szansa Polaków w tym, że Rosjanie poczują się za mocni, spoczną na laurach i ich zlekceważą.