Portugalia - Holandia 2:1 (1:1)
Gole: Cristiano Ronaldo (28. i 74. minuta) - Rafael van der Vaart (11. minuta)
Po meczu Portugalii z Danią dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego nie szczędzili słów krytyki pod adresem Cristiano Ronaldo. Kapitanowi "Seleccao" w starciu ze Skandynawami nie wychodziło praktycznie nic, a beznadziejny występ najlepiej obrazowało fatalne pudło CR7 w sytuacji sam na sam z bramkarzem Duńczyków.
W spotkaniu przeciwko Holandii zobaczyliśmy już jednak zupełnie innego Ronaldo - pewnego siebie i swoich umiejętności, czarującego dryblingiem i iście zegarmistrzowską precyzją przy podaniach i strzałach. To właśnie on wziął na siebie ciężar gry, gdy już w 11. minucie Oranje wyszli na prowadzenia po przepięknym golu Rafaela Van der Vaarta. Radość holenderskich kibiców trwała tylko nieco kwadrans, a uśmiech z ich twarzy zniknął za sprawą gwiazdora Realu Madryt.
Portugalczyk był bezlitosny dla przeciwników i najpierw po kapitalnym podaniu Perreiry doprowadził do remisu, a kilkadziesiąt minut później strzelił dla swojej drużyny zwycięskiego gola. Oprócz tego dwukrotnie przed przed zdobyciem kolejnych bramek powstrzymywał go słupek bramki Stekelenburga.
Holendrzy przegrali trzeci mecz na EURO 2012 i zajęli ostatnie miejsce w grupie, nie zdobywając przez cały turniej ani jednego punktu. Portugalczycy natomiast myślami są już przy ćwierćfinale, w którym zmierzą z reprezentacją Czech.
Dania - Niemcy 1:2 (1:1)
Gole: Michael Krohn-Dehli (24. minuta) - Lukas Podolski (19. minuta), Lucas Bender (80. minuta)
Świetny start w turnieju i zwycięstwo nad Holandią spowodowało, że w Duńczykach upatrywano czarnego konia EURO 2012. Przygoda "Gangu Olsena" z polsko-ukraińskim turniejem zakończyła się jednak na fazie grupowej.
Skandynawowie w ostatniej kolejce mierzyli się z wicemistrzami Europy - Niemcami. Podopieczni Mortena Olsena nie sprostali rywalowi i przez niemal całe spotkanie byli zepchnięci do głębokiej defensywy.
Dla Niemców trafiali Podolski (dla którego był to setny mecz w drużynie narodowej) oraz Bender. Dania była w stanie odpowiedzieć jedynie golem Michaela Krohna-Dehliego.
Drużyna prowadzona przez Joachima Loewa zdobyła komplet punktów i awansowała do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w grupie. Teraz na drodze Niemców staną mistrzowie Starego Kontynentu z 2004 roku - Grecy.
Kolejne mecze Portugalii i Niemiec - ćwierćfinały:
Czechy - Portugalia, godz. 20.45 (21 czerwca)
Niemcy - Grecja, godz. 20.45 (22 czerwca)