Obie zawodniczki przebywały na obozie przygotowawczym, który zorganizowany był w Sewastopolu. Medalistki mistrzostw świata postanowiły udać się na spacer nad morze. Według informacji, które podał rosyjski portal gazeta.ru wynika, że Żagupowa i Gismiejewa weszły do wody. Zrobiły to mimo złych warunków atmosferycznych oraz w miejscu, w którym pływanie było niedozwolone.
Jako pierwsza do morza weszła 27-latka. Zaraz potem zaczęła wzywać pomoc. Żagupowa nie czekała nawet sekundy i ruszyła na pomoc swojej młodszej koleżance. Niestety, morze było na tyle niespokojne, że obie zawodniczki utonęły. Ich ciała po dłuższym czasie wyłowiono z wody. - Jesteśmy pogrążeni w żałobie. Składamy najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom. Do tragedii doszło 4 sierpnia, w ostatnim dniu obozu - czytamy w komunikacie rosyjskiej federacji.