Patrick Owomoyela to zawodnik doskonale kojarzony przez fanów Żółto-czarnych. Niemiecki obrońca przez pięć lat reprezentował barwy Borussii, z którą zdobył dwukrotnie mistrzostwo kraju. Po zakończeniu zawodowej kariery pozostał blisko ekipy z Westfallenstadion, ostatnio zajmując się komentowaniem meczów.
Podczas meczu Borussia - Udinese, wygranego przez drużynę z Dortmundu 4:1, doszło do wielkiego skandalu. Owomoyela podczas komentowania spotkania najpierw żartował z zawodników włoskiej drużyny, przekręcając ich nazwiska. Dla przykładu, Ignacio Pussetto został nazwany... Prosecco.
To jednak niewinne żarty w porównaniu z tym, co podczas transmisji wydarzyło się później. Komentatorzy za niezwykle zabawne uznali komentowanie meczu przez byłego piłkarza w stylu mowy Adolfa Hitlera. Śmiechom nie było końca, ale teraz, dwa tygodnie po zdarzeniu, z pewnością miny im zrzędły.
Obaj przeprosili za swoje niewybredne poczucie humoru, ale i tak nie uniknęli kary. Borussia Dortmund uznała, że ich zachowanie było niezrozumiałe i zapowiedziała wyciągnięcie konsekwencji. Jakich? O tym już nie poinformowano, ale nietrudno się domyślić, że co najmniej na pewien czas odpoczną od występów za mikrofonem.