Kiedy przestała być studentką, automatycznie straciła status zawodniczki AZS AWF. Anita chciała z Poznania przenieść się do Skry Warszawa w której pracuje jej trener Krzysztof Kaliszewski.
Ale wtedy odezwał się jej poprzedni klub, Kadet Rawicz, z którego odeszła w roku 2005, ale formalnie się z niego nie wypisała.
Przeczytaj koniecznie: Włodarczyk wróciła do treningów
Kadet mówi teraz: mistrzyni i rekordzistka świata jest naszą zawodniczką, a za sportsmenkę tęgo formatu należy nam się 20 000 zł odstępnego. Skry, która ma na cały rok 60 tysięcy w kasie, na taki wydatek nie stać. Może znajdzie się jakiś sponsor i wykupi mistrzynię z rawskiej niewoli?