Proces Oscara Pistoriusa wznowiony. Był poczytalny, gdy zabił!

2014-06-30 17:40

Przerwa w procesie Oscara Pistoriusa trwała 40 dni. Sprawa została wznowiona przed sądem w Pretorii 30 czerwca, po obserwacji psychiatrycznej.

Czterej specjaliści orzekli, że oskarżony nie wykazuje zaburzeń psychicznych i miał pełną świadomość, gdy zastrzelił swoja sympatię Reevę Steenkamp w walentynkowy wieczór 14 lutego 2013 roku. Ich ekspertyza jest efektem 4-tygodniowej codziennej obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Pistorius przebywał w nim codziennie od godz. 9 do 16.

Zobacz: Mamy pierwszą Polkę w UFC!

W ten sposób obalony został argument obrony, że 27,5-letni Pistorius od dzieciństwa cierpi na ogólne zaburzenia lękowe, które miały spowodować oddanie strzałów do niewidzianego domniemanego włamywacza.

Sławny lekkoatleta z Afryki Południowej jako pierwszy niepełnosprawny sportowiec brał udział w igrzyskach olimpijskich pełnosprawnych (Londyn 2012), w biegu na 400 m. Dwukrotnie startował tez w Warszawie, w Memoriale Kamili Skolimowskiej (2011 i 2012). Swoją przyszłą ofiarę poznał w listopadzie 2012 roku.

Proces będzie kontynuowany. Obrońca sportowca powołał na świadka chirurga, który dokonał amputacji łydek, gdy Pistorius miał zaledwie 11 miesięcy (urodził się bez kości strzałkowych).

Nie sposób jednoznacznie stwierdzić, czy orzeczenie biegłych w tej fazie procesu sprzyja oskarżonemu czy też nie. Gdyby został uznany za dotkniętego zaburzeniem psychicznym, uzyskałby zapewne okoliczność łagodzącą, ale też mógłby trafić do zamkniętego zakładu psychiatrycznego na czas nieokreślony.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze