Dotarły do nas wyjątkowo smutne wiadomości z Ukrainy. W trakcie bombardowań zginął piłkarz Dima Martynenko, który występował w drugiej lidze ukraińskiej. Śmierć zawodnika związana była z nalotem na jego dom, w którym miał zginąć wraz ze swoją matką. Ta śmierć pokazuje do jak bestialskich metod posuwają się Rosjanie.
Dima Martynenko nie żyje. Smutna informacja z Ukrainy
O tym, jak wielkie piekło przechodzą mieszkańcy Ukrainy, dowiadujemy się praktycznie co chwila. W internecie znaleźć można nagrania rosyjskich bombardowań na obiekty cywilne, w których trakcie giną niewinni mieszkańcy. Jak dowiedzieliśmy się dzisiaj, jedną z ofiar bezwzględnej polityki Rosji został zawodnik FC Hostomel - Dima Martynenko, który był najlepszym strzelcem klubu w rozgrywkach ukraińskiej drugiej ligi. Śmierć piłkarza miała nastąpić po nalocie rosyjskich samolotów na jego dom, w którym ukrywał się wraz z matką. Informacja ta została potwierdzona przez Zorię Londońsk.
Paskudne słowa rosyjskiego mistrza! Taka opinia nie przystoi sportowcowi. Kibiców zalała krew
Kondolencje na całym Twitterze. Kibice załamani
Trzeba przyznać, że informacja o śmierci ukraińskiego piłkarza lawinowo rozpłynęła się po całym Twitterze, a kibice z całej Ukrainy nie mogą uwierzyć w śmierć zawodnika, który w tym sezonie był najlepszym strzelcem drużyny i był uważany za jedną z największych gwiazd ukraińskiej drugiej ligi.