Puchar Konfederacji 2017: Portugalia - Meksyk

i

Autor: East News Puchar Konfederacji 2017: Portugalia - Meksyk

Puchar Konfederacji: Jest życie bez Ronaldo. Portugalczycy z brązowymi medalami

2017-07-02 18:46

W meczu o trzecie miejsce Pucharu Konfederacji 2017 Portugalia musiała grać z Meksykiem bez swojego asa Cristiano Ronaldo, ale pokazała, że nawet w osłabionym składzie potrafi zwyciężać z klasowymi rywalami. Mistrzowie Europy w doliczonym czasie gry wyrównali i doprowadzili do dogrywki, w której potwierdzili swoją wyższość i wywalczyli brązowe medale rosyjskiej imprezy.

Tuż po półfinałowym meczu z Chile przegranym w rzutach karnych Cristiano Ronaldo wrócił do ojczyzny, by spędzić czas z narodzonymi niedawno synami. Portugalia musiała sobie więc radzić bez swojej największej gwiazdy, a jakby tego było mało w starciu o trzecie miejsce Pucharu Konfederacji selekcjoner Fernando Santos zdecydował się na dość eksperymentalny skład sadzając na ławce m.in. Ricardo Quaresmę, a dając szansę kilku zmiennikom.

I ci początkowo zawodzili. Co zresztą można powiedzieć też o Meksykanach. Pierwsza połowa stała na bardzo słabym poziomie, a senne tempo spotkania uśpiło kibiców zgromadzonych na trybunach, którzy bez większych emocji śledzili tę nudną rywalizację. Po przerwie jednak wszystko się zmieniło. A to dzięki samobójczej bramce Portugalczyka Luisa Neto, który interweniował tak niefortunnie, że z bliska wpakował piłkę do własnej bramki. Od tamtej pory jego koledzy rzucili się do ataku i stworzyli kilka bardzo groźnych sytuacji, ale za każdym razem brakowało im skuteczności. Nie poddawali się jednak do samego końca i zostali za to nagrodzeni, bo w doliczonym czasie gry bramkę na wagę remisu i dogrywki zdobył Pepe.

W kolejnych minutach widać było wyraźnie, że obie ekipy są już mocno zmęczone rywalizacją. Piłkarze poruszali się ociężale i nie potrafili stworzyć zbyt wielu okazji, ale w końcówce pierwszej połowy dodatkowego czasu gry szczęście uśmiechnęło się do Portugalii, bowiem Miguel Layun zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Adrien Silva. Tym razem Guillermo Ochoa nie był w stanie obronić "jedenastki", jak zrobił to w 16. minucie spotkania po strzale Andre Silvy. Wydawało się, że sytuację mistrzom świata skomplikuje czerwona kartka dla Nelsona Semedo, ale niedługo później z boiska wyleciał też meksykański napastnik Raul Jimenez i obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę. Ale do ostatniego gwizdka wynik nie uległ zmianie i to mistrzowie Europy mogli się cieszyć z brązowych medali Pucharu Konfederacji.

PORTUGALIA - MEKSYK 2:1

Bramki: Pepe 91, Adrien Silva 104 - Luis Neto (sam.) 54

Żółte kartki: Rafael Marquez, Hector Moreno

Czerwone kartki: Nelson Semedo (dwie żółte) - Raul Jimenez (dwie żółte)

Portugalia: Patricio - Semedo, Pepe, Neto, Eliseu - Pizzi (91. Carvalho), Moutinho (82. Adrien), Danilo (82. Gomes), Martins - Nani (70. Quaresma), Silva

Meksyk: Ochoa - Reyes, Marquez (106. Fabian), Moreno - Araujo, Guardado (80. J. Dos Santos), Herrera, Layun - Vela, Hernandez (85. Jimenez), Peralta (61. Lozano)

Najnowsze