Radomiak i GKS Jastrzębie walczą o awans do I ligi, więc stawka tego mczu będzie ogromna. A w sobotę jeszcze bardziej urosła. To dlatego, że w innym rozgrywanym w tej kolejce spotkaniu prowadząca w tabeli Warta Poznań zremisowała z ŁKS-em Łódź 0:0. Jeżeli Radomiak pokona w niedzielę GKS, to wróci na fotel lidera. Jeżeli przegra, to spadnie na trzecie miejsce, a jastrzębianie zostaną nowym wiceliderem. - Spodziewam się trudnego meczu. GKS to zespół dobrze zorganizowany w obronie, bardzo zdeterminowany. Ich pozycja w tabeli nie jest zaskoczeniem, oddaje ich poziom sportowy - mówi trener gospodarzy Jerzy Cyrak w rozmowie z Radomiak TV.
GKS Jatrzębie wzmocnił niedawno Kamil Adamek, napastnik, który występował m.in. na boiskach Esktraklasy (Podbeskidzie, Korona). - To zawodnik bardzo szybki, dynamiczny, z dużymi umiejętnościami. Jego dyspozycja jest wielką niewiadomą, bo długo nie grał - dodał Cyrak.
Ostatni mecz Radomiaka z GKS-em Jastrzębie został rozegrany 10 sierpnia 2016 roku w 1/16 Pucharu Polski. Wygrał GKS (2:1). Goście zagrają osłabieni brakiem zawieszonego Kacpra Kawula oraz kontuzjowanego Szymona Stacha.
Mecz Radomiak - GKS Jastrzębie zostanie rozegrany w niedzielę 1 października o godz. 17.00. Niestety żadna polska telewizja nie planuje transmisji na żywo. Brak również informacji o planowanym streamie online.