"Super Express": - Michał Kwiatkowski w tym sezonie już pięciokrotnie stawał na podium. Ty wyścig Paryż - Nicea zakończyłeś w środku stawki. Na razie w waszej korespondencyjnej rywalizacji górą jest "Kwiatek" .
Rafał Majka: - Paryż - Nicea to nie była moja "ścieżka", brakowało górek. A Michał rzeczywiście świetnie wszedł w sezon. Wierzę, że też pokażę, na co mnie stać, najpierw w trzydniowym kryterium we Francji, a potem w Tour de Romandie. Ale teraz walczę, aby w ogóle w Szwajcarii pojechać. Na ostatnim etapie Nicei, 200 metrów przed metą, uczestniczyłem w kraksie i mocno poharatałem rękę. Ostro pracuję z rehabilitantami, łokieć mam owinięty specjalnymi plastrami magnetyzującymi, by poprawić w nim czucie. Na szczęście szybko wracam do zdrowia. Wczoraj już sześć godzin jeździłem na rowerze.
Zobacz również: PROCES PISTORIUSA. Ujawniono smsy sportowca i Reevy Steenkamp: "Czasem się Ciebie boję"
- Kwiatkowski pokazał się w Tirreno - Adriatico, ale w decydującym momencie twój kolega z Saxo - Alberto Contador dał mu srogą lekcję.
- Alberto to Alberto. Najwięcej zarabia, przed nim stawiane są największe wymagania, jest liderem. Michał nie ma się co przejmować, że z nim przegrał. "El Pistolero" jest w strasznym gazie. W tym roku plecy Contadora będą oglądać najlepsi kolarze na świecie.
- Rządzi Hiszpan, a jaka jest twoja pozycja w zespole, będziesz liderem drużyny w Giro?
- Myślę, że jestem w czwórce najbardziej cenionych zawodników grupy. W wyścigu Dookoła Włoch będę dowodził albo ja, albo Nicolas Roche. Jednak nawet jeśli liderem zostanie Irlandczyk, na pewno dostanę wolną rękę, by pohasać po górach. W Giro będzie mi pomagał rodak Paweł Poljański. Fajny, pracowity chłopak.
- Po Giro Tour de Pologne?
- Jeszcze nie wiem. Najpierw sprawdzę trasę na Słowacji. Im będzie wyżej i trudniej, tym lepiej dla mnie. Może wystartuję też w USA albo w Kanadzie. Raczej zrezygnuję natomiast z Vuelta a Espana.
- A kiedy ślub?
- Po sezonie. Ale nie będzie typowego, tygodniowego góralskiego wesela. Poświętujemy ze dwa dni. Trzeba się oszczędzać.