Wszystko za sprawą decyzji o założeniu nietypowego ogumienia na ostatni OS - dwóch opon z kolcami i dwóch zimowych. Dzięki takiemu manewrowi polska załoga wyraźnie wyprzedziła Czecha Vaclava Pecha jadącego na tradycyjnych oponach.
Przeczytaj także: Lewandowski w Bayernie. Niespełnione 'Królewskie' marzenie
Za fenomenalny styl jazdy w Austrii Polak otrzymał specjalną Nagrodę im. Colina McRae. Kubica startował po raz pierwszy w zawodach z pilotem Maciejem Szczepaniakiem (40 l.) i nowym autem - fordem fiestą S2000.
- To zupełnie niesamowite, że zdołałem tu wygrać w pierwszym starcie i w tak trudnym rajdzie - przyznał. - Tak naprawdę naszym celem było przygotowanie się do nadchodzącego Rajdu Monte Carlo. Ten test wypadł bardzo pomyślnie.