Poprzedni rekord (77,96 m) też należał do Anity. Osiągnęła go w ubiegłorocznych mistrzostwach świata. Polce jednak wciąż mało i rzuca coraz dalej.
- To dopiero początek sezonu, a już taki wynik! - nie mogła uwierzyć Anita, która po rekordowym rzucie w Berlinie tak się cieszyła, że... doznała kontuzji. Teraz świętowała znacznie spokojniej.
Pod koniec lipca Polka będzie główną faworytką mistrzostw Europy.