32-letni Hwang Ui-jo to były napastnik Nottingham Forest, obecnie występujący w tureckim klubie Alanyaspor. Był również reprezentantem Korei Południowej, ale został zawieszony w kadrze narodowej w 2023 roku, kiedy pojawiły się pierwsze oskarżenia wobec niego związane z nielegalnymi nagraniami. W tym tygodniu sąd w Seulu skazał piłkarza na rok więzienia w zawieszeniu. Jak stwierdzono w sentencji wyroku: „Biorąc pod uwagę powagę społecznie szkodliwych skutków nielegalnego filmowania, konieczne jest surowe ukaranie oskarżonego”. Jednocześnie jednak wzięto pod uwagę, że Hwang wyraził skruchę, a filmy z seksualnymi igraszkami piłkarza zostały opublikowane w mediach społecznościowych przez osobę trzecią. Stąd wyrok w zawieszeniu.
Nie żyje były piłkarz Norwich City. Miał tylko 26 lat, trudno pogodzić się z tą tragedią
Hwang kajał się przed wymiarem sprawiedliwości i gorąco przepraszał podczas swojego pierwszego wystąpienia przed sądem w grudniu ubiegłego roku. Jak się okazało w toku rozprawy, miała ona szersze tło, a sportowiec był zarówno sprawcą, jak i w pewnym sensie stał się ofiarą sekstaśm.
Sekstaśmy były elementem szantażu
Filmy ujrzały bowiem światło dzienne po tym, jak szwagierka Hwanga udostępniła je w mediach społecznościowych w czerwcu ubiegłego roku, próbując go szantażować. We wrześniu została skazana na trzy lata więzienia za szantaż po tym, jak Hwang ją pozwał.
Cristiano Ronaldo zawstydził Igę Świątek. Aż trudno w to uwierzyć! Brutalna prawda
Nie spowodowało to dużo łagodniejszego potraktowania twórcy nagrań, ponieważ ponieważ prokuratorzy stwierdzili, że filmował kontakty seksualne z dwiema kobietami bez ich zgody cztery razy w 2022 roku.
Początkowo Hwang zapewniał o swojej niewinności. Jednak ostatecznie w październiku ubiegłego roku przyznał się do zarzutów nielegalnego kręcenia filmów bez zgody partnerki. Finalnie został skazany za zarzuty dotyczące jednej kobiety, ale uniewinniony z zarzutów dotyczących drugiej.
Jak pisze BBC, ukryte kamery zaprojektowane do tajnego filmowania kobiet i ich kontaktów seksualnych, stanowią ogólnokrajowy problem w Korei Południowej. W ostatniej dekadzie na jaw wyszły tysiące takich przypadków. Kilka tysięcy osób zostało aresztowanych za filmowanie ukrytą kamerą, co wywołało poruszenie i strach wśród kobiet w całym kraju.