W tym roku Przemysław Frankowski skończy 30 lat, dlatego transfer do Galatasaray jest dla niego niczym los na loterii. Przede wszystkim będzie mógł liczyć na wielkie pieniądze, bo Galata to bogaty klub. Frankowski ma zarabiać 1,7 mln euro za sezon! Oprócz wielkiej kasy na frankowskiego czekają niesamowici kibice, którzy potrafią zrobić na stadionie kocioł. A Frankowski musi się nauczyć przyśpiewki: Cim bom bom Galatasaray!
Ile Przemysław Frankowski będzie zarabiał w Galatasaray?
Frankowski zaczynał grę w piłkę w amatorskiej drużynie FC Szaraki, wówczas koledzy mówili na niego Memek. Potem była Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok, Chicago Fire, RC Lens i teraz Galatasaray Stambuł. Zdecydowanie największy, najpotężniejszy klub w karierze pomocnika reprezentacji Polski, którego atuty – szybkość i drybling, pozwalają mu być stałą cześcią reprezentacji Polski.
Przemysław Frankowski - życie prywatne, żona, dzieci
Przemysław Frankowski jest żonaty od 2019 roku, kiedy to wziął ślub ze swoją partnerką Aleksandrą. Co ciekawe, jej panieńskie nazwisko to Machaj, a jej brat – Mateusz – w przeszłości występował na boiskach ekstraklasy. Para doczekała się dwóch synów: Jakuba (2018) i Franciszka (2021). Z pewnością podbije serca tureckich kibiców.
Wojciech Szczęsny i Marina prosili o pilną pomoc! Smutne wieści. „To nasze dziecko”
W życiu Przemysława Frankowskiego było traumatyczne przeżycie. Piłkarz Galatasaray przed 10 laty mógł stracić oko. 15 lutego 2015 roku Jagiellonia, w której grał wówczas Frankowski, grała mecz z Legią w Warszawie. W 73. minucie piłka kopnięta przez Igora Lewczuka trafiła Frankowskiego w twarz, a zawodnik Jagiellonii musiał opuścić plac gry. Krew zalała oko Frankowskiego, Przemek stracił wzrok w jednym oku. Potem wzrok raz wracał, raz go nie było, ale problemy trwały zbyt długo. Sprawy w swoje ręce wziął jednak Michał Probierz, który załatwił Frankowskiemu prywatną konsultację w jednym ze śląskich szpitali.
Przemysław Frankowski mógł stracić oko! Traumatyczne przeżycie piłkarza
Okazało się, że ciśnienie w oku Frankowskiego było trzykrotnie wyższe od normy, a wszystko to mogło skutkować stałą utratą wzroku. Całe szczęście, że piłkarz został poddany operacji, która ocaliła oko Przemysława Frankowskiego.