Przed wielkim meczem więcej szans dawano "Koltom". Prezydent USA Barack Obama powiedział jednak, że będzie kibicował "Świętym" , bo ich miasto Nowy Orlean wiele ostatnio wycierpiało od kataklizmów, więc nalezy im sie od losu rekompensata. Obama wywróżył. Saints na boisku w Miami byli o klasę lepsi od rywali, zwycięzyli bezapelacyjnie.
Przeczytaj koniecznie: Zbikowski bliżej Super Bowl
Najlepszym zawodnikiem (MVP) meczu uznano Andrew Christophera "Drew" Breesa (31 l.). Quarterback czyli rozgrywający Saints rządził w tym spotkaniu i jego kapitalnym podaniom drużyna z Nowego Orleanu zawdzięcza zwycięstwo.