Napastnik Chievo Werona w ostatni weekend był jednym z bohaterów swojego zespołu. Polak zdobył bramkę, która dała wyrównanie gospodarzom w rywalizacji z Juventusem Turyn. Stępiński ładnym strzałem głową pokonał swojego rodaka, Wojciecha Szczęsnego. Do pełni szczęścia trochę jednak zabrakło.
"Stara Dama" wydarła zwycięstwo w ostatniej akcji spotkania i Chievo nie mogło cieszyć się nawet z punktu. Nie umniejsza to dobrej postawie 23-latka, która nie uszła uwadze włoskich mediów. Przy okazji prześwietliły one dziewczynę Stępińskiego, Karolinę Lisowską.
Para jest ze sobą od czterech lat. Stępiński na wsparcie swojej ukochanej mógł liczyć jeszcze za czasów występów w Wiśle Kraków i Ruchu Chorzów. Lisowska stara się być na meczach swojego chłopaka najczęściej, jak to możliwe. W marcu odwiedziła m.in. San Siro. Włoskie media określiły ją jako "piękną dziewczynę z Polski".