Skorża ma jeszcze czas

2008-12-02 3:00

Właściciel Wisły Kraków zachowuje spokój. Na razie...

- Nie robimy żadnych nerwowych ruchów. Maciej Skorża (36 l.) ma ważny kontrakt i pracuje dalej - tak prezes Wisły Kraków Marek Wilczek ucina spekulacje o zwolnieniu trenera "Białej Gwiazdy".

Po ostatnich przegranych Wisły pozycja Skorży bardzo osłabła. Umowa wiąże go z Wisłą jeszcze na półtora roku, ale właściciel klubu Bogusław Cupiał nieraz rozstawał się z trenerami przed upływem ich kontraktu. Niewykluczone, że to samo stanie się ze Skorżą po ostatnim meczu ligowym (w piątek z Odrą Wodzisław).

Skorża przegrał jesienią br. wszystko: finał Pucharu Polski, batalię o Ligę Mistrzów, fazę grupową Pucharu UEFA, mistrzostwo jesieni, ligowe mecze i z siłaczami (Lechem i Legią) oraz słabeuszami (ŁKS-em, Górnikiem i Cracovią).

- Czekają nas bardzo poważne rozmowy z drużyną - mówi prezes Wilczek. - Trzeba piłkarzy zmobilizować. Mamy jeszcze jedno spotkanie, a później... drużynę czeka zmiana pokoleniowa - zdradza prezes. - Chcemy mieć piłkarzy głodnych sukcesu.

Z klubem pożegna się kilku zasłużonych piłkarzy: Marcin Baszczyński (trafi do chorzowskiego Ruchu?), Marek Zieńczuk (pytają się o niego działacze Górnika Zabrze) oraz - prawdopodobnie - Radosław Sobolewski, Mauro Cantoro i Arkadiusz Głowacki.

Najnowsze