10 kwietnia, podczas rodzinnej wycieczki do Nowego Jorku, małżeństwo wraz z trójką dzieci (w wieku 4, 5 i 11 lat) zdecydowało się na lot helikopterem nad miastem. Według doniesień „Mundo Deportivo”, śmigłowiec wystartował z lotniska w centrum Manhattanu. Około godziny 19:15 lokalnego czasu, po zaledwie 15 minutach lotu, maszyna zaczęła mieć problemy – według świadków i nagrań dostępnych w internecie, fragmenty helikoptera zaczęły odpadać, a następnie runął on do rzeki Hudson.
Duch Camp Nou
Natychmiast po katastrofie ruszyła akcja ratunkowa. Cztery osoby wydobyto z wody martwe, natomiast pozostała dwójka zmarła po przewiezieniu do szpitala.
ZOBACZ: Piłkarz duńskiego klubu szalał za kierownicą. Grozi mu surowa kara, chcą go deportować!
Merce Camprubi Montal miała głębokie rodzinne powiązania z FC Barcelona. Jej dziadek, Agustí Montal i Costa, był prezydentem klubu w latach 1969–1977. To właśnie za jego kadencji klub powrócił do pierwotnej nazwy „FC Barcelona”, a herb ponownie zawierał flagę Katalonii, usuniętą w czasach dyktatury generała Franco. Montal był też współtwórcą legendarnego hasła „Més que un club” – „Więcej niż klub”.
Jednym z jego najważniejszych posunięć było sprowadzenie do drużyny Johana Cruijffa – najpierw jako zawodnika, który poprowadził zespół do mistrzostwa w 1974 roku, a później jako trenera, twórcy słynnego „Dream Teamu” z początku lat 90.
ZOBACZ: Kibice stratowani na śmierć. Dramat przed spotkaniem Copa Libertadores
Również pradziadek Merce – Agustí Montal i Galobart – pełnił funkcję prezydenta Barcelony w latach 1946–1952. Pod koniec swojej kadencji doprowadził klub do jednego z największych sukcesów tamtych czasów, zdobywając pięć trofeów w jednym sezonie. To za jego prezydentury podjęto również decyzję o zakupie ziemi pod nowy stadion – dzisiejsze Camp Nou, które oddano do użytku dwa lata później.