Ukraińskie władze nie ukrywają, że zakaz ma podłoże polityczne. Dotyczy on wszystkich dyscyplin sportowych. Przy okazji ukraiński minister sportu przypomniał o dopingowym skandalu w Rosji. - Agresorzy i przestępcy powinni zostać wypędzeni z areny światowego sportu - grzmiał Igor Żdanow. Nie wiadomo nic na temat ewentualnych kar dla sportowców, którzy nie zastosują się do wydanego zakazu.
We wtorek minister nakazał bojkot finałowych zawodów Pucharu Świata w biathlonie, które rozpoczną się 22 marca w syberyjskiej Tiumeni. Rosja i Ukraina od kilku lat pozostają w otwartym konflikcie.
Sprawdź też: Sportowiec cudem uniknął śmierci. Chcieli mu URŻNĄĆ nogę