MP Bydgoszcz

i

Autor: Rafał Oleksiewicz / materiały prasowe

Pływanie

Świetne czasy w 3. dniu MP w Bydgoszczy. Kałusowski z nowym rekordem kraju

2024-12-22 13:29

Najlepsi polscy pływacy nie przestają zadziwiać podczas zimowych mistrzostw kraju w Bydgoszczy. W rywalizacji na krótkim basenie drugie indywidualne złoto zdobył Jan Kałusowski z Trójki Łódź, ustanawiając przy okazji nowy rekord Polski na 200 metrów stylem klasycznym. Z wygranej w tej konkurencji w rodzinnym mieście cieszyła się natomiast Kinga Paradowska z AZS WSG Bydgoszcz.

Faworyci nie zawodzą, a uzdolnionej młodzieży nam nie brakuje – te dwa wnioski wysuwały się na pierwszy plan po dwóch dniach zmagań w ramach zimowych mistrzostw Polski w Bydgoszczy. Wielcy mistrzowie polskiego pływania po raz kolejny udowodnili, że mimo wyczerpującego sezonu i trudów niedawnych mistrzostw świata w Budapeszcie wciąż znajdują się w wysokiej dyspozycji. 

Sobotnia, popołudnia sesja finałowa na torach bydgoskiej Astorii rozpoczęła się od mocnego uderzenia, bo od ustanowienia nowego rekordu kraju sztafet mieszanych 4 x 50 m stylem dowolnym. Do historii polskiego pływania wpisali się reprezentanci AZS AWF Katowice, a konkretnie Kamil Sieradzki, Paulina Peda, Karol Ostrowski i Katarzyna Wasick, którzy z czasem 1:30.71 wyprzedzili ekipy Włókniarza Kalisz (1:31.49) i młodzieżowców AZS UW Warszawa (1:34.45).

– Na ostatniej zmianie płynęła Kasia Wasick, nasza brązowa medalistka MŚ sprzed tygodnia, piekielnie szybki był też Kamil Sieradzki. W moim przypadku było to do trzech razy sztuka, bo dopiero za trzecim razem udało mi się osiągnąć ten rekord Polski – opisywała Peda.

Czasy poniżej 2:10.00 w finale 200 m motylkiem kobiet ustanowiły dwie 21-latki. Ostatecznie lepsza o sekundę od Aleksandry Knop z Trójki Łódź (2:09.32) była olimpijka z Paryża, Zuzanna Famulok (2:08.32), która przy okazji wskoczyła na czwarte miejsce w historii polskiego pływania w tej konkurencji. Sponsorem Polskiego Związku Pływackiego jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.

– Chciałam zrobić mi „życiówkę”, co mi się udało i z czego jestem bardzo zadowolona. Bardzo reprezentować AZS AWF Katowice, jesteśmy szkołą mistrzów i każdy zdobyty medal wzajemnie nas napędza – mówiła Famulok, która nie ukrywała satysfakcji z osiągnięć w tym roku. – Czuję, że zrobiłam ogromny krok do przodu. Byłam na pierwszych MŚ, ME i IO w Paryżu. Cały czas pobijam rekordy życiowe, a to nie koniec, bo jeszcze jutro przede mną starty – dodała reprezentantka Polski.

Sobotnią serię złotych medali dla AZS AWF Katowice chciała podtrzymać Peda, ale w finale 50 m stylem grzbietowym nieoczekiwanie musiała uznać wyższość juniorki. Zaledwie 16-letnia Varvara Hlushchenko z UKS G-8 Bielany Warszawa wygrała z czasem 27.22, Peda była druga (27.44), a ostatnie miejsce na podium obsadziła Julia Smurzyńska z UKS SMS Galicja Kraków (27.66). – To był mój dwunasty start, dałam z siebie, ile fabryka dała. Muszę oddać młodszej koleżance, że naprawdę była piekielnie szybka i wyśrubowała świetny wynik – podkreślała Peda.

Kolejne indywidualne złoto zimowych MP w Bydgoszczy powędrowało na konto AZS UW Warszawa za sprawą Ksawerego Masiuka. W konkurencji 50 m stylem grzbietowym olimpijczyk z Paryża bez większych problemów zwyciężył nad rywalami z rezultatem 23,50 sekundy. Wicemistrzem kraju w tej konkurencji na krótkim basenie został inny pływak ze stolicy, czyli Aleksander Styś z UKS G-8 Bielany (23.73), a brąz wywalczył Karol Ostrowski z AZS AWF Katowice (23.79).

– Stwierdziłem, że skoro nie ma Kacpra Stokowskiego, to wypadałoby zająć to pierwsze miejsce – komentował Masiuk, dla który kończący się rok przeplatał wzlotami i upadkami. – Ten rok wiele mnie nauczył, zyskałem dużo doświadczenia. Wiadomo, że każdy ma inną miarę, ale niestety, psychika mi nie pozwala myśleć o zdobytych medalach ME, tylko o tym, co się nie udało, choćby 100 m na MŚ w Doha czy IO w Paryżu. To są te lekcje, czasem bardziej cenne niż zwycięstwa. Psychicznie jestem coraz bardziej gotowy na start w 2028 roku w Los Angeles – podkreślał jeden z liderów naszej reprezentacji wspieranej przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A.

Bratobójczy pojedynek o złoto w finale 200 m stylem motylkowym stoczyli Krzysztof i Michał Chmielewscy z Muszelki Warszawa. Finalnie wygrał pierwszy z nich (1:52.24), drugi był Michał (1:53.40), a na trzeciej pozycji uplasował się Adrian Jaśkiewicz z AZS UW Warszawa (1:53.53). Krzysztof Chmielewski należał też do faworytów finału 400 m stylem dowolnym, ale tym razem z drugim wynikiem musiał się obejść smakiem triumfu (3:43.88). Z wygranej cieszył się za to Kamil Sieradzki z AZS AWF Katowice (3:42.99), a na najniższym stopniu podium stanął Mikołaj Filipiak z Barakudy Gdańsk (3:43.90). Wśród kobiet w konkurencji 400 m stylem dowolnym zwyciężyła Wiktoria Guść z MKP Szczecin (4:08.36) przed klubową koleżanką, Klaudią Tarasiewicz (4:10.04), i Klarą Kowalską z AZS UMCS Lublin (4:10.63).

Swoje drugie złoto w Bydgoszczy wywalczył Jan Kałusowski z Trójki Łódź. W finale 200 m stylem klasycznym 24-latek stoczył emocjonujący pojedynek z Dawidem Wiekierą z AZS Politechniki Opolskiej i wygrał z czasem 2:04.23. Wynik ten zapewnił mu nie tylko wygraną, ale i nowy rekord kraju. Wiekiera był drugi z nowym rekordem Polski młodzieżowców (2:04.97), a trzecie miejsce zajął klubowy kolega Kałusowskiego, 17-letni Jan Gajda (2:09.97).

– Już po porannych eliminacjach czułem, że to będzie bardzo dobry wyścig. Chciałem poprawić rekord Polski z Budapesztu, gdzie płynąłem rano. Zawsze popołudniu mój organizm jest bardziej obudzony i chciałem to wykorzystać. Dawid mi w tym pomógł, ścigając się do ostatnich metrów i na pewno przyjemnie się to oglądało – opisywał po starcie Kałusowski, który w niedzielę powalczy jeszcze na 100 m stylem klasycznym.

Na szczycie podium w sobotę obejrzeliśmy również bydgoszczankę. Kinga Paradowska, reprezentująca miejscowy AZS WSG, zwyciężyła w finale 200 m stylem klasycznym (2:25.29) przed Ewą Wroną (2:27.58) i Michaliną Woźniak (2:27.76). Dla Paradowskiej to naprawdę udane tygodnie, bo na początku listopada w PGE Grand Prix Pucharu Polski w Lublinie ustanowiła rekord kraju i tym samym wywalczyła kwalifikację do Budapesztu na swoje pierwsze MŚ seniorów.

– To miłe, że w mojej swojej rodowitej miejscowości, na takim basenie, na MP zdobywać złoto. Chciałam popłynąć jak najszybciej, jednak po startach na MŚ widziałam, że chyba nie udało się zbudować formy od nowa i te wyniki nie były aż tak zadowalające, jakbym chciała. Zależało mi najbardziej na wygranej na basenie. Za mną definitywnie najlepszy czas w karierze. Idealny sezon – zaznaczała Paradowska.

Rywalizację tradycyjnie kończyły sztafety. W zmaganiach mikstów 4 x 100 m stylem zmiennym dwa medale – złoty i brązowy – zdobyli pływacy AZS UW. Najlepszy czas 3:40.56 osiągnęła pierwsza ekipa akademików (Masiuk, Jaśkiewicz, Barbara Mazurkiewicz, Aleksandra Polańska), drudzy z rezultatem 3:43.04 byli zawodnicy AZS AWF Katowice (Peda, Michał Poprawa, Kamil Romanowski, Wasick), a na najniższym stopniu stanęli młodzieżowcy AZS UW (Laura Bernat, Martyna Jabłońska, Oliwier Misztal, Oliwier Górka), finiszując z wynikiem 3:50.66.

W niedzielę czwarty, ostatni dzień zimowych mistrzostw Polski w pływaniu w Bydgoszczy, który rozpocznie się od eliminacji (od godz. 9:00), a zakończy finałami (od godz. 16:15) 50 m stylem motylkowym, 100 m stylem dowolnym i klasycznym, 200 m stylem zmiennym, 800 i 1500 m stylem dowolnym oraz sztafetami kobiet i mężczyzn 4 x 100 m stylem zmiennym. Zawody wspierają sponsor główny polskiego pływania PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., a także Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Arena.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze