Do ostatniego etapu polski zawodnik miał szansę na wyprzedzenie rywala. Pięciosekundowej staty w ostatnim etapie odrobić się ostatecznie nie udało, przez co Kwiatkowski musiał zadowolić się jedynie drugim miejscem.
- To był wyjątkowy, pełen dramaturgii, niesamowitych zwrotów akcji wyścig z niesamowitym finałowym zakończeniem. Jestem szczęśliwy, że kolarze dostarczyli w tym roku kibicom tylu pięknych wrażeń - podsumował całe zawody dyrektor generalny Tour de Pologne Czesław Lang (55 l.).