Łatwa wygrana z Ukrainą rozbudziła apetyt kibiców. Selekcjoner naszej kadry Bogdan Wenta (49 l.) tonuje nastroje.
- Portugalczycy grają taki egzotyczny handball. Nie spodziewam się spacerku. Tym bardziej że przeciwko silnej Słowenii prowadzili wyrównaną walkę, często przegrywając tylko jednym golem (przegrali 31:34, red.). Zakładam, że u siebie będą jeszcze groźniejsi.
Kluczem do zwycięstwa powinna być, podobnie jak z Ukrainą, agresywna obrona. - Musimy też poprawić skuteczność w kontratakach - powiedział Wenta, który do Portugalii nie zabrał Karola Bieleckiego. - Wspólnie zdecydowaliśmy, że powinien odpocząć.
Przeczytaj koniecznie: Piłka ręczna. Grzegorz Tkaczyk wraca do reprezentacji i obiecuje: Będę słuchał Szmala