- Czy można płynąć po rekord w takiej "zupie", jaka będzie zapewne w olimpijskim basenie w Atenach?
- Woda podczas zawodów powinna mieć 26-27 stopni, no maksymalnie 28.
- Ale będzie zapewne więcej, skoro organizatorzy zrezygnowali z zadaszenia pływalni.
- Przy trzydziestu stopniach temperatury wody oddychanie staje się trudniejsze, tak jak przy gorącej kąpieli. Znacznie łatwiej jest znieść upał na zewnątrz. Trzeba tylko uzupełniać płyny w organizmie i stosować odpowiednie odżywki. Pod tym kątem trzeba się będzie odpowiednio przygotować. A na słońce świecące w oczy można zastosować okulary lustrzanki.
- A nie oznacza to innych zmian w najbliższych miesiącach?
- Nie, ponieważ w planie mamy już zgrupowania na basenach odkrytych na Bałkanach. A co do kostiumu, tak czy inaczej stosować będę "skórę rekina".
- Nie czujesz żalu do organizatorów?
- Ta pływalnia budowana była z zamiarem zainstalowania dachu. Skoro się teraz z tego wycofują, to lepiej było nie zaczynać. Tym bardziej że jest w Atenach drugi obiekt. Startowałam tam cztery lata temu w mistrzostwach świata na krótkim basenie. Pięćdziesięciometrowy basen przedzielony został na połowę, a trybuny były ogromne. Więc dlaczego nie tam?