Łukasz Fabiański

i

Autor: Press Focus Łukasz Fabiański rozegra przeciwko Norwich 300. mecz w Premier League.

Kadra

Opinia Łukasza Fabiańskiego o Polakach przed Euro 2024 szokuje. Ocena, jakiej nie słyszy się często. Trudno w to uwierzyć

2024-04-26 14:11

Już mniej niż 50 dni do początku Euro 2024, wraz ze zbliżającą się imprezą w Niemczech nie będzie brakować kolejnych opinii i przewidywań na temat gry reprezentacji Polski. Tym razem odważną oceną szans kadry podzielił się w rozmowie z TVP Sport Łukasz Fabiański, były golkiper reprezentacji. Zawodnik West Ham United z bardzo dużym optymizmem ocenił drużynę Michała Probierza.

Najpierw Holandia w Hamburgu, następnie Austria w Berlinie i na zakończenie rozgrywek grupy D rywalizacja z Francją w Dortmundzie. Reprezentację Polski los skojarzył z bardzo mocnymi drużynami na mistrzostwach Europy w Niemczech. I choć będzie to trzeci turniej EURO, w którym można wyjść z grupy jako trzeci zespół, to i tak wielu ekspertów uważa, że szanse reprezentacji Polski na awans do fazy pucharowej nie są zbyt duże. Innego zdania jest Łukasz Fabiański, bramkarz West Ham United, który na EURO 2016 stał między słupkami reprezentacji Polski. Ekipa Adama Nawałki odpadła wtedy z Portugalią w ćwierćfinale, dopiero po serii jedenastek.

– Patrząc na przeciwników, grupa będzie bardzo wymagająca. Mam nadzieję, że będzie to turniej, który nadal przysporzy kibicom wiele radości. Kto wie? Może będziemy czarnym koniem? Wierzę, że możemy powalczyć i wyjść z grupy. To byłaby świetna historia. Często jestem optymistą i mam przekonanie, że czekają nas wymagające, ale i interesujące zawody – powiedział Fabiański w rozmowie z TVP Sport. Bramkarz WHU będzie jednym z ekspertów stacji podczas turnieju w Niemczech.

Fabiański w tym sezonie stracił miejsce między słupkami West Hamu na rzecz Alphonse'a Arreoli. Francuski bramkarz miał jednak kłopoty ze zdrowiem, więc Polak miał okazję wrócić do bramki Młotów i bronić w wielu meczach. Czy zostanie w Londynie na następny sezon? – Podchodzę do tego na spokojnie. Czekam na zakończenie sezonu. Nie mam większego ciśnienia, by na siłę zajmować się tą kwestią. Pojawiały się pewne rozmowy, ale kluczowy był intensywny okres z dużą dawką spotkań rozgrywanych co trzy dni. Zajmowałem się zwłaszcza kwestiami sportowymi, by nie mieć innych aspektów z tyłu głowy – wyjaśnił Fabiański.

Michał Probierz dla Super Expressu: na EURO2024 będzie dobrze
Sonda
Czy Polacy wygrają mistrzostwa Europy?
Najnowsze