Krychowiak uszczypliwie o Szczęsnym
Grzegorz Krychowiak w przeszłości był wyróżniającym się defensywnym pomocnikiem w Europie. W swoim najlepszym czasie grał dla takich klubów jak Sevilla i Paris Saint-Germain. Szczególnie w barwach pierwszego z tych zespołów odnosił duże sukcesy - dwa razy sięgnął po triumf w Lidze Europy. W reprezentacji Polski przez lata był podstawowym zawodnikiem i choć pod koniec kariery fani darzyli go coraz mniejszym sentymentem, to nie bez powodu zagrał on w kadrze równo 100 spotkań. Tym, co wyróżniało Krychowiaka, poza grą, była też relacja z Wojciechem Szczęsnym, z którym się zaprzyjaźnił, a ich żarty bawiły tysiące kibiców. Teraz pomocnik Anorthosisu pokazał, że wciąż łączy ich dużo i pozwolił sobie na niewybredną uszczypliwość w kierunku golkipera Barcelony.
Grzegorz Krychowiak był niedawno gościem Kanału Sportowego. Pomocnik został zapytany o relację z Wojciechem Szczęsnym – czy jest on dla niego „tylko” dobrym kolegą, czy może najlepszym przyjacielem. Jego odpowiedź potwierdza tylko, że obu łączy szczególna więź. – Najlepszy przyjaciel? Ciężko powiedzieć... Wojtek jest trochę takim fiu**m czasem, bo rzadko odbiera telefony – powiedział rozbawiony pomocnik. Podkreślił jednak zaraz, że wciąż bardzo dobrze dogaduje się ze Szczęsnym. – Zawsze jak jestem z Wojtkiem, to się śmiejemy i jest dobra atmosfera – wyjawił Krychowiak.
Joan Laporta nie wytrzymał, gdy zobaczył Szczęsnego. Musiał to zrobić, wystarczył jeden gest
Obecnie sportowe cele obydwu były kadrowiczów są całkiem odmienne. Szczęsny, mimo że latem 2024 roku był już w zasadzie na emeryturze, niespodziewanie trafił do Barcelony w październiku i wygrał z nią już dwa trofea i jest w grze o dwa kolejne. Krychowiak natomiast we wrześniu 2024 roku podpisał kontrakt z Anorthosisem Famagusta, który gra... w grupie spadkowej cypryjskiej ligi.
