Zalewskiemu był w centrum dużego zamieszania
Nicola Zalewski to wychowanek AS Roma, jednak w ostatnich miesiącach jego drogi z rzymskim klubem coraz bardziej się rozchodziły. Zarówno władze klubu nie widziały dla niego miejsca w składzie, jak i kibice coraz częściej szydzili z Polaka, który miał przebłyski, ale ogółem radził sobie słabo. Tym większym zaskoczeniem było, gdy po Zalewskiego zgłosił się... Inter Mediolan, mistrz Włoch i drużyna bijąca się o kolejny tytuł. Teraz Zalewski może ze swoim nowym zespołem (w którym gra też m.in. Piotr Zieliński), do którego póki co jest wypożyczony, awansować do finału Ligi Mistrzów, choć zadanie nie będzie łatwe, bo na ich drodze stoi Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Wokół Zalewskiego jest więc głośno i bywało tak już wcześniej – choćby przed Euro 2024.
Tyle zarabia Szczęsny w Barcelonie. Ogromna różnica w kontraktach bramkarzy Blaugrany
Tuż przed startem mistrzostw Europy w Niemczech doszło do niecodziennej sytuacji, w którą wmieszany został Nicola Zalewski. Do tablicy wywołał go jeden z młodych influenserów, Kamil Szymczak. – Wycieczki w góry są spoko... no, chyba że podczas jednej z nich dowiadujesz się o zd.... Nicola Zalewski, poinformujesz swoją dziewczynę, co zrobiłeś z moją? – napisał wówczas w relacji na Instagramie Szymczak. Wielu fanów niedokończone słowo „zd....” zrozumieli jako „zdrada”, na co wskazywałoby drugie zdanie wpisu. Szybko jednak Szymczak zaczął wycofywać się ze swojego wpisu. – Przyznaję, że opublikowanie wspomnianej relacji w emocjach było błędem, a niedopowiedzenie doprowadziło do nadinterpretacji sytuacji, która miała miejsce. To spowodowało falę niezwykle krzywdzących Vanessę komentarzy. Niestety pomiędzy dwójką doszło do zdarzenia, które nigdy nie powinno mieć miejsca. Nie takiego jednak, jakie wykreował sobie internet. Proszę o uszanowanie prywatności Vanessy – napisał w kolejnej relacji młody influenser.
Inter - Barcelona o finał LM. Lewandowski jednak straszy Włochów, Simone Inzaghi znacząco o Polaku
Było jednak jasne, że cała sprawa będzie żyła już własnym życiem wśród fanów Szymczaka i Rojewskiej oraz kibiców piłki nożnej. Atmosferę podgrzewał fakt, że na zdjęciach Szymczaka z urodzin próżno było szukać takiego, na którym widać byłoby jego partnerkę i tak samo Rojewska nie publikowała materiałów ze swoim ukochanym. Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że cała sprawa faktycznie nie była tak poważna, jak myśleli fani - Nikola Zalewski wciąż spotykał się ze swoją ukochaną Nikol Luzardi i po Euro para razem wybrała się na wakacje, a później Rojewska i Szymczak znów zaczęli publikować wspólne treści. Do czego miało więc dojść z udziałem młodej influenserki i polskiego piłkarza? Do teraz nie wiadomo.
Szczęsny dostał reprymendę na treningu! Nie miał wyboru, musiał posłuchać
Co ciekawe, afera ta... w ogóle nie zaszkodziła Zalewskiemu. Na samym Euro 2024 był on wyróżniającą się postacią, więc albo cała dyskusja wokół niego nie docierała do jego uszu (co mało prawdopodobne w tych czasach), albo świetnie radził sobie z całym zamieszaniem i nie przejmował się kolejnymi spekulacjami wśród kibiców. A jak Zalewski poradzi sobie w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie? Niestety, niewykluczone, że nie będzie miał okazji nawet wejść na murawę – w pierwszym meczu nie podniósł się z ławki, a w drugim również nie jest przewidywany do pierwszego składu i nie wiadomo, czy trener Inzaghi szykuje dla niego jakąś rolę.
