Spis treści
- Zaglądnęli do kieszeni Szczęsnego
- Szczęsny kontra ter Stegen – tak różnią się ich zarobki
- Flick rozstrzygnął kwestię numeru 1
- Czy Szczęsny dostanie podwyżkę?
Wojciech Szczęsny w szeregach Blaugrany znalazł się na skutek ogromnego pecha niemieckiego golkipera, któremu we wrześniu przydarzyło się zerwanie ścięgna rzepki. Choć parę miesięcy wcześniej Polak zadeklarował przejście na sportową emeryturę, dogadując się z Juventusem w sprawie „odstępnego” za miesiące, jakie pozostały do końca umowy, ostatecznie zgodził się wznowić karierę.
Zaglądnęli do kieszeni Szczęsnego
Wobec konieczności przestrzegania „finansowego fair play”, Barcelona zaproponować mogła Szczęsnemu dość ograniczone – choćby w porównaniu z tymi turyńskimi – zarobki. 3 mln euro za (niespełna) roczny kontrakt – w wersji brutto, na rękę Polak dostaje nieco ponad połowę tej kwoty – plasują go na dalekim miejscu w gronie piłkarzy z Camp Nou.
Szczęsny dostał reprymendę na treningu! Nie miał wyboru, musiał posłuchać
Listę otwiera oczywiście Robert Lewandowski, wart w tym sezonie 33,3 mln euro („tygodniówka na poziomie 640 tys. euro). Kolejny na niej zawodnik, Frenkie de Jong, „księguje” 14 mln euro mniej! Pułap 10 mln euro przekraczają jeszcze Ansu Fati, Jules Kounde, Raphinha, Pedri, Ferran Torres i Ronald Araujo.
Szczęsny kontra ter Stegen – tak różnią się ich zarobki
W przypadku Marca Andre ter Stegena hiszpańscy dziennikarze kwotę jego zarobków umiejscawiają na poziomie 6,3 mln euro. A zatem Niemiec zarabia dwukrotnie więcej od Szczęsnego! Mało tego; przed „Tekiem” na owej liście – potwierdzonej między innymi przez portal capology.com, wyspecjalizowany w badaniu wysokości futbolowych kontraktów – plasuje się także Iñaki Peña (3,25 mln euro), który z końcem ubiegłego roku przegrał rywalizację z polskim golkiperem!
Flick rozstrzygnął kwestię numeru 1
Ter Stegen – jak już zauważyliśmy – wrócił w sobotę do bramki Barcelony. Powrót okazał się zwycięski, Katalończycy wygrali 2:1 z Realem Valladolid. Hansi Flick nie zostawił jednak swemu rodakowi żadnych złudzeń. Od razu zapowiedział, że zarówno we wtorek na San Siro, jak i w niedzielę na Montjuic w El Clasico, numerem jeden między słupkami będzie Polak!
Czy Szczęsny dostanie podwyżkę?
Nie ma jeszcze ostatecznej odpowiedzi na pytanie, czy „Tek” pozostanie w stolicy Katalonii na kolejny sezon, i w jakim charakterze. Niemiecki rywal nie kryje przecież, że interesuje go wyłącznie powrót do roli pierwszego bramkarza. Nie ma natomiast wątpliwości, że w razie nowej umowy będzie ona przewidywać dla Szczęsnego lepsze warunki niż te obecne.
Inter - Barcelona o finał LM. Lewandowski jednak straszy Włochów, Simone Inzaghi znacząco o Polaku
Początek rewanżowego półfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Interem Mediolan a Barceloną we wtorek o godz. 21.00 na San Siro. Transmisja w Canal+ Extra 1.
