- To dla mnie nowe wyzwanie. Nie chodzi tu o szybkość jak w pływaniu, ale o prezentację osobowości. Na pewno trudniej jest pobić rekord Polski, niż wystąpić w takim konkursie - twierdzi Luiza. - Ważne, że nie mam problemów z tym, żeby pokazać się czy powiedzieć coś publicznie. Nie bałam się rywalek w basenie, nie będę się też bać tutaj.
Przeczytaj koniecznie: Izabela Łukomska-Pyżalska: Kim jest nowa prezes Warty Poznań?
Jej bliscy i znajomi popierają start w konkursie piękności, do czego namówiła ją starsza o rok koleżanka, która przed rokiem wystąpiła w tej imprezie. Irytowały tylko głosy anonimowych internautów, gdy pojawiły się jej zdjęcia.
- Przykre jest, gdy ktoś, nie podając nazwiska, pisze, że jestem "piękna jak Krzynówek". A co do niemoralnych propozycji na drodze do sukcesu, to tylko słyszałam takie pogłoski. Nic takiego mnie nie spotkało. Mam silną osobowość i gdyby mi się to zdarzyło, to mój udział w konkursie skończyłby się.
Patrz też: Irina Shayk-dziewczyna Cristiano Ronaldo jest najseksowniejsza na świecie
Zawodniczka klubu Trójka Łódź pływa stylem klasycznym, czyli żabką.
- Odkąd zostałam mistrzynią Europy juniorek, rodzice do dziś czasami nazywają mnie żabką - wyjawia urodziwa dziewczyna, która przygotowując się do konkursu, jeszcze bardziej nabiera urody i odwagi. Także do śmiałych zdjęć. - Nie są wyzywające. A gdyby rodzice ich nie zaakceptowali, nie wystawiłabym ich w Internecie - zaznacza pływaczka.
Nowe wyzwanie nie oznacza rozbratu z pływaniem. - Nadal trenuję. A w majowych mistrzostwach Polski chciałabym ustanowić rekord Polski seniorek na 50 m - deklaruje.