Nie bez powodu Aleksander Śliwka uznawany jest za czołowego siatkarza w reprezentacji Polski, a niektóre opinie mówią, że jest nawet w światowej czołówce na swojej pozycji. Przyjmujący wartość udowodnił przede wszystkim w połowie ubiegłego roku, kiedy był liderem biało-czerwonych i pod nieobecność Bartosza Kurka wziął na swoje barki ciężar odpowiedzialności. W nowej roli spisał się rewelacyjnie i zebrał mnóstwo pochwał. W dodatku wzbudził zainteresowanie najmocniejszych klubów na Starym Kontynencie.
Śliwka o swojej przyszłości
W ostatnim czasie zaczęło się mówić, że być może Śliwka zwiążę się umową z Sir Safety Perugia. We włoskim klubie grają już Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk. Na razie nie wiadomo jednak, czy medialne pogłoski będą miały swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, czy pozostaną jedynie plotkami. Sam Śliwka w rozmowie z "Wprost" nie składa żadnych deklaracji oprócz jednej. Gdy będzie pewny przyszłości, na pewno o tym poinformuje.
- Nie podpisałem jeszcze kontraktu na kolejny sezon. Oczywiście pojawiają się różne plotki na mój temat, ale też innych zawodników. Także jest to normalne w tym okresie, to gorący transferowy okres. Ja od tych plotek staram się odcinać. Staram się robić swoje, skupiać się na rehabilitacji. A jeśli podejmę decyzję, gdzie zagram w przyszłym sezonie i będzie można ją ogłosić, z pewnością to zrobię - powiedział siatkarz reprezentacji Polski.