Wśród polskich siatkarzy nie brakuje zawodników, którzy doskonale wiedzą, jak poruszać się w mediach społecznościowych i gromadzić wokół siebie tłumy fanów. Oprócz Karola Kłosa, który nie raz pokazał już ogromną kreatywność, można postawić Andrzeja Wronę. Na profilach byłego reprezentanta Polski oraz zawodnika Projektu Warszawa pojawia się wiele, często zabawnym zdjęć, a przy okazji posty dotyczące jego córeczki, które rozkładają internautów na łopatki. Przy okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia również nie mogło zabraknąć pewnego zdjęcia.
Andrzej Wrona wykonał swoje zadanie i mówi o skończonej roli. Dla wielu to zdecydowanie za szybko
W domu Andrzeja Wrony oczywiście nie mogło zabraknąć choinki, czyli jednego z najważniejszych elementów Świąt Bożego Narodzenia. Wiele osób swoje drzewka ubiera dopiero na kilka dni przed Wigilią, jednak u siatkarza, stanęła ona już na początku miesiąca. Przy okazji Andrzej Wrony jasno określił, jaka była jego rola w procesie ubierania choinki. - Stoi!? i świeci!? Gwiazda na czubku✅? Na tym moja rola się kończy??♂️ Reszta w rękach innych domowników - napisał były reprezentant Polski pod zdjęciem.
Andrzej Wrona nie miał zamiaru czekać! Dla wielu to zdecydowanie za szybko, mówi o skończonej roli
Uwagę internautów, którzy śledzą profile Andrzeja Wrony w mediach społecznościowych mógł jednak zwrócić fakt, że siatkarz warszawskiego klubu najpewniej zdecydował się na potężne i wysokie drzewko, ponieważ sam potrzebował podestu, aby całkowicie ubrać choinkę. Były reprezentant Polski mierzy aż 206 cm wzrostu, więc drzewko, które pojawiło się w jego domu musi być naprawdę spore.