27 lipca 2005 roku. Ślub Arka z Agnieszką. Jakaś starsza pani rozpłakała się tak, że sąsiadki musiały jej pożyczać chusteczki. - Czego ty płaczesz? - spytała któraś. - Bo oni tacy śliczni...!
16 września 2005 r., godz. 7.10. Prowadzony przez Agnieszkę samochód uderza w betonową ścianę w Griffen koło Klagenfurtu. Arek ginie na miejscu.
3 grudnia 2006 r., Tokio. Odbierający srebrne medale MŚ siatkarze Polski ściągają dresy, wszyscy mają na sobie koszulki z numerem 16 i napisem "Arek Gołaś". Po raz pierwszy zawodnik zostaje wicemistrzem świata pośmiertnie.