Bartosz Kurek, Michał Kubiak

i

Autor: Wolfdogs Nagoya, Panasonic Panthers, Materiały prasowe

Bartosz Kurek kontra Michał Kubiak. To będzie japońska wojna polskich gwiazd siatkówki

2021-04-02 16:23

Musieli obaj znaleźć się aż w dalekiej Japonii, by zagrać przeciwko sobie o wielką stawkę. Kapitan reprezentacji Polski siatkarzy Michał Kubiak i najlepszy gracz mistrzostw świata 2018 Bartosz Kurek zmierzą się w sobotę 3 kwietnia w hali Funabashi Arena w Chibie w starciu o awans do finału ligi japońskiej. „Kuraś” i jego koledzy są w nieco trudniejszym położeniu, bo w myśl nietypowego regulaminu rozgrywek sama wygrana z Panthers w tym spotkaniu nie wystarczy.

Zespół Kubiaka Panasonic Panthers zajął drugie miejsce w rundzie zasadniczej, a klub Kurka Wolf Dogs Nagoja był na trzeciej pozycji. To oznacza, że rozegrają baraż o awans do wielkiego finału, w którym czeka już zwycięzca sezonu regularnego, Suntory Sunbirds. Ta ostatnia drużyna, której gwiazdą jest rosyjski gigant Dmitrij Muserski, doznała tylko trzech porażek w 34 meczach. Nawet jednak ten słynny siatkarz Sbornej, mistrz olimpijski z 2012 roku, nie mógł się w regularnym sezonie równać z Kurkiem – absolutnym dominatorem, najlepiej punktującym siatkarzem w Japonii. W 31 meczach polski atakujący zdobył aż 915 „oczek”, co daje kapitalną średnią 29,5 pkt. Drugi w klasyfikacji, bombardier JTEKT Stings Yuji Nishida, miał o blisko 100 pkt gorszy dorobek od Kurka, a Muserski zajął w tym zestawieniu 5. lokatę z 750 punktami w 30 spotkaniach.

Ile zarobiła Zaksa Kędzierzyn po awansie do finału Ligi Mistrzów? Policzyliśmy

Nowy trener Bartosza Kurka Tommi Tiilikainen dla „SE”: Od roku chciałem go mieć [WYWIAD]

W sezonie zasadniczym zespoły Panthers i Wolf Dogs zmierzyły się ze sobą czterokrotnie i trzy razy górą byli Kubiak i spółka. W finałowym turnieju ligi japońskiej wprowadzono nietypowy przepis, dający przewagę zespołom wyżej rozstawionym. Z definicji startują one do rywalizacji tak jakby miały już jedno zwycięstwo na koncie. Co to oznacza? Otóż wyżej rozstawionym od Wolf Dogs „Panterom” wystarcza samo zwycięstwo, natomiast jeśli to drużyna Kurka wygra z teamem „Kubiego”, wówczas dojdzie do rozegrania dodatkowego złotego seta, z tym że nie do 15, ale do 25 pkt. Ta sama reguła będzie obowiązywała w finale, zaplanowanym na niedzielę, 4 kwietnia. Tu więc z kolei Suntory ma już jak gdyby w zapasie jedną wygraną.

Mecz będzie też swoistym pojedynkiem europejskich trenerów – Panthers prowadzi selekcjoner francuskiej kadry Laurent Tillie, a opiekunem Wolf Dogs jest Fin Tommi Tiilikainen.

51 PUNKTÓW! Bartosz Kurek szaleje w Japonii [WIDEO]

Wszyscy obcokrajowcy w V-League to znakomici zawodnicy o bardzo wysokich umiejętnościach, mogący zrobić różnicę w meczu – komentował niedawno Kurek w wypowiedzi dla japońskich mediów. – Jednak jeśli ktoś uważa, że tylko zagraniczni siatkarze zdobywają punkty, popełnia duży błąd, ponieważ ich japońscy koledzy też mają duży wpływ na rezultaty. Drużyna odnosząca sukces to więc „najlepsza drużyna”, a nie „drużyna z najlepszymi zagranicznymi graczami" – podsumował Kurek.

Najnowsze