Szkoleniowiec ZAKS-y Kędzierzyn Koźle jechał ze swoją drużyną z wiedzą, że ma do dyspozycji zaledwie 10 zawodników. Jest to spowodowane problemami zdrowotnymi.
Pierwszy set to była przede wszystkim dobra i skuteczna gra ekipy z Bełchatowa. Ekipa pod wodzą Gheorghe Cretu w drugiej połowie seta zaczęli cały czas prowadzili, a w samej końcówce odskoczyli na kilka punktów przewagi i ostatecznie wygrali 25:21.
W drugiej partii o wiele lepiej prezentowali się siatkarze ZAKS-y, którzy od samego początku wywalczyli przewagę kilku oczek. W samej końcówce gospodarze nie odpuszczali, ale to drużyna gości triumfowała 25:22.
Początek roku pod dyktando Bartosza Kurka! Trzecia z rzędu statuetka MVP kapitana reprezentacji Polski
Obie drużyny nie odpuszczały, a potwierdzeniem tych słów jest trzeci i czwarty set, w których kolejno wygrała Skra (27:25) i ZAKSA (25:15). Zespół Gianiego zdemolował rywali w przedostatniej partii i wychodzili na tie-breaka mocno rozpędzeni. Kibice gospodarzy mogli być dumni ze swojej drużyny, która znowu prowadziła wyrównaną walkę, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowali goście.
To był wyjątkowy mecz dla Kurka, który oprócz zdobycia 21 punktów sięgnął trzeci raz z rzędu po statuetkę MVP! Niesamowita dyspozycja kapitana reprezentacji Polski od początku 2025 roku. Wcześniej to wyróżnienie odbierał w meczach z: Cuprumem Stilon Gorzów oraz Treflem Gdańsk.