Przed rokiem wydawało się, że polska siatkówka odniosła duży sukces, bo w ostatecznej siódemce wybranych do ligi KOVO znalazło się aż dwóch naszych siatkarzy – Bartosz Krzysiek (poprzednio Stal Nysa) i Michał Filip (wcześniej Czarni Radom). Rzeczywistość koreańska okazała się brutalna. Filip nie zagrał ani jednego meczu i nie doczekał nawet startu sezonu, bo został odesłany do domu z powodów zdrowotnych – władze jego klubu Ansan OK Savings uznały, iż stan jego zdrowia jest niepewny po przebytej jakiś czas temu operacji. Krzysiek z kolei, jak się wydawało, dobrze zadomowił się w klubie Samsung Bluefangs Daejeon. Był najskuteczniejszym graczem, zdobywał nawet ponad 40 pkt w meczu, ale zespół nie wygrywał i kozłem ofiarnym został Polak. W grudniu 2020 r., zaledwie po dwóch miesiącach rozgrywek, rozwiązano z nim kontrakt.
Mistrzowie świata stają do draftu
W ślady Krzyśka – jedynego Polaka, który zagrał w lidze koreańskiej oraz Filipa chcą teraz iść ich koledzy. W gronie 47 pretendentów znaleźli się dwaj reprezentanci Polski, mistrzowie świata – atakujący Czarnych Radom Dawid Konarski i przyjmujący Vervy Warszawa Artur Szalpuk. Dla „Konara” to drugie podejście do gry w Korei. Przed rokiem znalazł się na szerokiej liście kandydatów (draft był przeprowadzany także zdalnie), ale nie zyskał uznania u szefów klubów. 4 maja przekonamy się czy któremuś z polskich zawodników uda się przebrnąć sito.
Niezwykła metamorfoza 37-letniej Katarzyny Skowrońskiej. Tak wygląda siatkarka, do której wzdychali Polacy
7 miejsc, 47 chętnych
Konkurentów mają licznych, a są wśród nich doskonale znane w Polsce nazwiska, choćby: Białorusin Artur Udrys (były atakujący Vervy), Węgier Arpad Baroti (były atakujący Zaksy), Estończyk Renee Teppan (były atakujący Skry), grający ostatnio w Czarnych Radom Amerykanin Brenden Sander, występujący kiedyś w Zaksie Francuz Antonin Rouzier, były portugalski zawodnik Aluronu Alexandre Perreira, czy kanadyjski przyjmujący klubów ze Szczecina i Rzeszowa Nicholas Hoag.
Znamy terminarz meczów towarzyskich reprezentacji siatkarzy i siatkarek
W sumie aplikacje złożyło 79 zawodników. W drafcie ligi koreańskiej ostatecznie znalazło się 40 siatkarzy, którzy nie występowali w niej w ubiegłym sezonie oraz 7 mających za sobą grę w minionych rozgrywkach. Wyboru dokonuje 7 klubów ligi KOVO, a im który miał niższe miejsce w poprzednim sezonie, tym większa szansa na pierwszy głos w drafcie.
400 000 dolarów brutto za sezon
Detale kontraktu w Korei są z góry znane, łącznie z wysokością pensji i premii. Umowa obowiązuje od sierpnia do marca, z możliwością przedłużenia na play-off, czyli do kwietnia. Gaża brutto wynosi 400 000 dolarów (1,5 mln złotych). Miesięczna pensja to 42 500 USD przez osiem miesięcy, a dwa razy w sezonie klub wypłaca też dodatkowe bonusy w wysokości 30 000 USD. Jednak zawodników występujących w sezonie 2020/21, którzy podpiszą kontrakt z dotychczasowym zespołem, traktuje się hojniej, bowiem ich zarobki wzrastają i wynoszą 600 000 dolarów.
Zobaczcie jak trener siatkarzy Vital Heynen PO POLSKU zachęca do szczepień [WIDEO]
Do zasadniczych honorariów comiesięcznych dochodzą w Korei premie: 30 tys. dol. brutto za mistrzostwo kraju, 20 tys. dol. za zwycięstwo w sezonie zasadniczym, 10 tys. dol. za awans do play-off, przy czym wypłacona zostanie tylko jedna z nich w zależności od rezultatu klubu. Za każde zwycięstwo w rundzie zasadniczej przysługuje siatkarzowi bonus w kwocie 1000 dolarów.