Po nieoczekiwanym pokonaniu Brazylii Finowie wyrastają na faworyta rywalizacji z biało-czerwonymi, ale jednocześnie czują wielki respekt przed najbliższym przeciwnikiem.
- To coś niesamowitego, że możemy grać 6 meczów z rzędu kolejno z mistrzami i wicemistrzami świata - cieszy się włoski trener Finlandii, Mauro Berutto (40 l.).
- Zostały cztery spotkania, wszystko jest jeszcze możliwe - mówi prowadzący Polaków Daniel Castellani (48 l.). - Chcemy wygrać wszystkie mecze z Finami, ale czasami ważniejszy od rezultatu jest styl gry i realizowanie taktyki - podkreśla Argentyńczyk, który jak zwykle w Lidze Światowej wykorzysta okazję do kolejnych eksperymentów kadrowych.
- Już cierpnie nam skóra na samą myśl o tej rywalizacji - dodaje Berutto.
Ale jeśli komuś ma być dzisiaj i jutro zimno, grozi to obu ekipom. Mecze Finlandia - Polska odbędą się bowiem w hali lodowiska w Tampere.
Nie przegap!
Liga Światowa
Finlandia - Polska
Piątek i sobota o 17.30, Polsat